Wykonanie
Bartka z bloga przepisy.com poznałam na Food Bloger
Fest w Warszawie we wrześniu ubiegłego roku. Rozmawialiśmy nie tylko o kulinariach i blogowaniu, ale też o zwierzętach. Oprócz smakowitego bloga z różnorodnymi przepisami ( wśród których moim zdaniem najlepsze są te z warzyw z własnego ogrodu) Bartek prowadzi też pod Krakowem hotel dla zwierząt – Sielsko . Dlatego na zdjęciach, oprócz jego dwóch kotów – Japonii i Romana są i hotelowi goście ( także na zdjęciu powyżej)Jak kot pojawił się w Twoim życiu?Oba koty, które nam towarzyszą to klasyczne ‚znajdy’. Starsza Japonia pętałasię po klatce schodowej bloku, w którym mieszkałem w kawalerce. Trafiła nadzień, kiedy kupiłem z moją obecną – a wtedy przyszłą – żoną nasze pierwszewspólne łóżko. Weszła razem z łóżkiem, pomagała skręcać i tak już została.
Imię dostała w związku z trwającymi w tamtym okresie eliminacja do Mundialu w Japonii i Korei. Japonia brzmi chyba ładniej 😉Roman trafił do nas dwa lata temu. Dzieci we wsi znalazły dwa małe kotkiporzucone w krzakach i jeden dostał się nam. Przygarnęlimy biedaka i dalimy na imię Roman, bo w ten dzień przypadały imieniny Romana i Teodora, a żewród znajomych mamy Teodora to wyboru jakby nie było.
Co w nim najbardziej lubisz?Mamy w domu dwa psy i dwa koty i każdy z tych zwierzaków jest inny. Naszekoty, jak to koty, to indywidualiści. Japonia potrafi znikać na całe dnie i cojaki czas przynosi nam upolowane myszy i nornice co jest jej istotnym wkładem w pielęgnację naszego ogrodu i za co jestem jej bardzo wdzięczny.
Roman to znowu typ domatora, chociaż ostatnio coraz częściej ma odwagęspacerować po ogrodzie
miedzy ganiającymi psami. Czas jednak
spędza głownie na piętrze i stamtąd głodnym miauczeniem wzywa nas do siebie i oznajmia opustej misce. Z domowników szczególnie upodobał sobie naszego syna, z którymizazwyczaj śpi. Jest bardzo kontaktowy zupełnie nie jak kot 😉
Kot w kuchniW naszym domu koty do kuchni nie wchodzą. Nie dlatego, że takie grzeczne imądre ale dlatego, że tam pilnują jedzenia nasze psy i to one czekają naspadające z blatu/stołu smakołyki. Koty natomiast polują na jedzeniepozostawione w jadalni czy na tarasie. Z zostawionej na
stole kanapki z
szynką w tajemniczy sposób znika wszystko poza warzywami 😉
Co
jada Twój kot?Oba koty karmimy suchą karmą ale też w ramach smakołyków dostają puszki,saszetki czy też resztki
mięsa. Skrawki z pieczeni, rosołu czy resztki
wędlinsolidarnie rozdzielamy
miedzy wszystkie zwierzęta.Najciekawsza historiaKrólową zabawnych ale i mrożących krew w żyłach historii jest Japonia. Romanwiedzie spokojne i ułożone życie bez wybryków. Japonia natomiast w swoim życiudoświadczyła już kąpieli w białej farbie, której zmywanie było czasłochłonne ibardzo kłopotliwe. Udało jej się też dwa
razy spaść z 3 piętra bloku i nicsobie nie zrobić. Także po przeprowadzce na wieś zgubiła się w okolicznychłąkach i trafiła do domu dopiero po 4 dniach. Jak widzicie nic jej nie jest wstanie pokonać i jest naprawdę twardą sztuką. Często tez okazuje specyficzneuczucie jakim darzy moją żonę i rzuca się do nóg, rąk żeby sobie trochępogryźć i podrapać. To chyba zazadrość 😉zadzwonił telefon domowy w trakcie szykowania obiadu. Musiałem przerwaćrozbijanie
piersi z kurczaka i odebrać w sąsiednim pokoju. Po 3 minutach ipowrocie do kuchni Japonia w pośpiechu przełykała resztki z olbrzymiejpodwójnej piersi. Do tej
pory nie wiem jak była w stanie w tak krótkim czasiezjeść taki duży kawałek
mięsa.
Na zakończenie
Oprócz naszych kotów i psów prowadzimy też domowy hotel dla zwierząt(sielsko.pl) dzięki
czemu mam okazję gościć i poznawać dużo różnych kotów iich charakterów. Tak jak oba nasze koty są różne tak i hotelowi goście potrafiązachowywać się zupełnie inaczej. Jedne zaraz po przyjeździe wskakują na naszekolana a inne potrzebują czasem 2-3 dni żeby odważyć się wyjść z kryjówki. Koty tociekawe stwory 😉Dziękuję za rozmowę
Uwaga ! Zwalniam koci cykl, bo mam spore zaległości w publikowaniu przepisów i relacji z wydarzeń kulinarnych. Następny odcinek za dwa tygodnie. Wszystkich blogerów chętnych do opowiedzenia o swoich pupilach zapraszam do kontaktu pod blogowym adresemCały cykl Kulinarne koty można zobaczyć tutaj .