ßßß Cookit - przepis na Przez żołądek do serca

Przez żołądek do serca

nazwa

Wykonanie

« Zjazd Foodtrucków – Żoliborz Artystyczny – Blogerzy Gotują
Makaron z łososiem i groszkiem »
Ile razy słyszeliście to powiedzenie? Ja bez liku.
Dziś każdy chwali się jedzeniem, publikuje zdjęcia, na których widać co ugotował, zjadł, kupił. Od pewnego czasu czujemy potrzebę dzielenia się z innymi tym, co wcześniej w zasadzie nikogo nie interesowało. Wiemy, że 10 lat temu w większości domów był na obiad schabowy czy pierogi. Dostępność wszelkiego rodzaju produktów sprawiła, że zaczęliśmy poszukiwać, zarażać się wzajemnie kulinarnymi inspiracjami. Dziś wszyscy jesteśmy znawcami smaków, a przynajmniej takich udajemy. Czyz nie?
Fun na “pichcenie”
Zmieniamy swoje myślenie. To bardzo dobrze. Gotowanie nie kojarzy się już z musem, powinnością żony. To sposób na fajnie spędzony czas. Cieszy mnie to, że otaczam się coraz większą ilością osób, którym podobnie jak mi, gotowanie sprawia przyjemność. Wspólne stanie przy garach wywołuje dużo radości, pozwala nawiązać bliższe relacje. W kuchni jesteśmy sobą, pokazujemy się z innej strony i to jest fajne, cenne. Bez zadęcia.
Może kolacja?
Od czego zaczynaliście swoje 90% randek w życiu? Pewnie od jedzenia. Po co kobiety zaprasza się na kolacje? 😉 Jedzenie jest przyjemne samo w sobie. Mając przed oczami czerwone wino i najlepsze restauracyjne danie, już sam ten fakt sprawia, że partnera odbieramy pozytywnie. Dzięki dobrym smakom wyczuwamy dobre fluidy. Uczymy się siebie od najprostszej, najbardziej ludzkiej strony. Która kobieta nie byłaby szczęśliwa z zaproszenia na kolacje? Nie znam takiej. Dodatkowo, w naszym jedzeniu znajdziemy mnóstwo afrodyzjaków, nie bez przyczyny więc jedzenie wiążemy z przyjemnością.
Faceci w kuchni
Gotujący mężczyzna. Ideał. Występuje coraz częściej. To imponuje, bardzo imponuje kobietom. Samodzielnie przyrządzona kolacja może być lepsza od tej z najdroższej restauracji. Do gotowania należy włożyć szczyptę magii i serca. Mężczyźni do garów!
Chociaż… gotująca “kulinarka” nigdy się tego nie doczeka, bo jaki “typowy facet” zawracałby sobie głowę wtedy, kiedy wszystko jest podane do stołu?
Gdzie w tym wszystkim uczucia? Otóż. Jedzenie zbliża ludzi, rodzi pozytywne wibracje. Jeżeli lubicie podobne smaki, to na pewno będzie to początek fajnej znajomości. Wiem to
Źródło:http://www.kuchniabazylii.pl/2014/07/przez-zoladek-do-serca