Wykonanie
Orzechy nie są moją ulubioną przekąską, nie wiem czy to kwestia smaku czy tego,że trzeba je długo łupać,żeby sobie ich pojeść. Jednakże, kiedy odkryłam zapas
orzechów w domowym zaciszu postanowiłam upiec
ciasteczka. Oczywiście dobre czterdzieści pięć min siedziałam i łupałam
orzechy, ale warto były.
Ciastka podbiły moje podniebienie, jak i taty, który za
słodyczami nie przepada. Przepis spisany lata temu do mojego kajeciku, w tym roku doczekał się swojego debiutu i to całkiem udanego!
Składniki:175g
brązowego cukru250g
masła1
jajko530g
mąki pszennej1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 opakowanie
cukru waniliowegoszczypta
soli100g mielonych
orzechów1 łyżka
kakao3 tabliczki
czekolady: biała,
mleczna, gorzkaMało rozpuścić, wymieszać z
brązowym cukrem a następnie dodać
jajko. Powoli dosypujemy
mąkę,
proszek do pieczenia,
cukier waniliowy oraz
sól - wszystko mieszamy. Tabliczkę gorzkiej i
mlecznej czekolady rozpuszczamy w rondelku, następne wsypać
orzechy i łyżkę
kakao i dodać masę do ciasta. Konsystencja ciasta nie może być zbyt gęsta, zdecydowanie kremowa. Łyżką do
lodów, bądź zwykłą łyżką nakładamy porcję i formujemy talarki na blasze wyłożonej papierem do pieczenie. Pieczemy 10-15 minut w 175 stopniach. Ostudzone
ciastka dekorujemy
białą czekoladą.
Smacznego!