Wykonanie
Trochę się bałam tego dania, ponieważ
tuńczyk smażony zbyt długo staje się suchy i jest nie smaczny. Zależało mi na tym by moje
steki były soczyste, ale też nie były surowe w środku.Dwa piękne kawałki
tuńczyka, świeżutkie, zakupione dzisiaj najpierw zamarynowałam:umyte kawałki posypałam z obu stron
solą i
pieprzem, odrobiną przeciśniętego przez praskę
czosnku, listkami świeżej
bazylii i polałam
oliwą z oliwek. Odstawiłam na 20 minut.
Steki smażyłam na rozgrzanej niewielkiej ilości
oliwy z każdej strony po 40 sekund. Ponieważ w środku rybie
mięso było surowe przełożyłam delikatnie
steki do naczynia żaroodpornego i wstawiłam na chwilkę do piekarnika - 170 stopni, ale dosłownie na chwilę, cały czas doglądając i kontrolując czy
steki się nie przepiekają. Trwało to ok. 3 min.
W smaku
ryba była soczysta i delikatna, więc myślę, że jak na moje pierwsze
steki z
tuńczyka wyszło całkiem nie źle ;).