Wykonanie
Dziś proponuję przygotowanie
galarety mięsnej w nieco innej formie. Samego przepisu na galaretę nie
będę podawała, no bo wiadomo, że albo każdy ma swoją wypróbowaną, albo bez trudu można znaleść w książce kucharskiej lub internecie. Ja osobiście lubię z dodatkiem
jajka gotowanego,
groszku zielonego i
czerwonej papryki.No ale do rzeczy. Aby przygotować prosiaczka potrzebujemy butelkę po
mleku, którą przycinamy nażyczkami (zdjęcie poniżej), tak aby odciąć dno w pozycji leżącej. Lepiej obciąć mniej niż więcej, aby prosiaczek nie był za płaski.
Do tak przyciętej butelki i zakręconej nalewamy gotową galaretę, proszę użyć nieco więcej
żelatyny niż tradycyjnie. Gdy galareta się stężeje lekko rozcinamy butelkę i wyjmujemy prosiaczka. Ryjek trzeba będzie przyciąć, gdyż wyjdzie zbyt długi ;-). Następnie z plasterka
szynki wykrawamy kółko na ryjek, możemy sobie pomóc literatką, dziurki w nosie wycinamy słomką do
napojów. Wycięty plasterek przykładamy do ryjka, powinien przykleić się bez problemu, w dziurki wkładamy ziarenka
pieprzu lub
ziela angielskiego. Oczy możemy zrobić z
oliwek nadziewanych czymś, przepoławiamy je na pół. Uszy robimy również z
szynki, musimy wyciąć trójkąt prostokątny i zwinąć go, następnie naciąć nożem
galaretkę i włożyć uszy. Prosiaczka podawać na liściach
sałaty. Smacznego ;-)