Wykonanie
Od kiedy pamiętam surówkę z
kiszonej kapusty mama robiła zawsze do
ryby, choć nie tylko. Warto często stawiać ją na
stole, bo jest doskonała, pasuje do wielu potraw, a przede wszystkim jest bardzo zdrowa - kiszonki mają te dobre bakterie, dzięki którym nasz układ pokarmowy pracuje tak, jak powinien. Są też świetnym źródłem witamin i minerałów, pomogą poprawić odporność organizmu i w ogóle są cudowne! :)Swoją surówkę wzbogaciłam też o kwasy Omega-3, dodając
olej lniany.
Kapusta lubi wypić dużo
oleju, warto więc wybrać taki, z którego będzie jakiś pożytek dla naszego organizmu. No i
cukier. Niektórzy tę surówkę słodzą. Niektórzy słodzą ją dużo. Ja dodaję odrobinę
cukru, tak na czubku łyżeczki dosłownie, trochę dla smaku, trochę dla zasady. Dla mnie ona nie potrzebuje
cukru. Lepiej "dosłodzić" ją startym na tarce, słodkim
jabłkiem ;)Stopień trudności: łatweIlość porcji: 4Składniki:- 250 gramów
kiszonej kapusty- 1
marchewka (jeśli
kapusta jest już z
marchewką, można ją i tak dodać lub pominąć)- 1
cebula- 4 - 5 łyżek
oleju (użyłam lnianego)*-
sól,
pieprz do smaku- opcjonalnie: odrobina
cukru (do smaku)* "normalny" - rzepakowy - będzie również idealny ;)Przygotowanie:1.
Kapustę kiszoną odciśnij z nadmiaru soku (można go wypić!) i posiekaj. Niektórzy płuczą
kapustę, ja tego nie robię - lubię, gdy surówka jest kwaśna.2.
Marchewkę zetrzyj na grubych oczkach tarki,
cebulę pokrój w drobną kostkę.3. Wymieszaj wszystko z 3 łyżkami
oleju, dopraw do smaku
solą i
pieprzem. Jeśli trzeba dodaj jeszcze trochę
oleju. Możesz również doprawić
cukrem - ja dodaję go zaledwie 1/4 łyżeczki.Zapraszam Cię do odwiedzenia funpage'a na Facebook'u: