Wykonanie
Podobno to jedno z ulubionych śniadań gruzińskich dzieci. W naszym domu też cieszy się powodzeniem i to nie tylko wśród najmłodszych. Na dodatek danie jest proste, łatwe w przygotowaniu i co ważne: syte. Wystarcza na cały dzień pracy, szkoły czy uczelni.W moim przypadku to też świetny sposób na wspomnienie minionego lata - cudownych i wyjątkowo smacznych wakacji w Gruzji. Podobno nazwa tych tostów – Kikliko pochodzi od tradycyjnej, gruzińskiej piosenki-rymowanki, która w przetłumaczeniu na
język polski nosi tytuł „Kogucik – Złoty Grzybeczek”.Przepis zaczerpnięty z książki „Tradycyjna kuchnia gruzińska” Jeleny Kiładze

Składniki4
jajkakilka kromek
chleba (u mnie był pszenny, lekko czerstwy)
natka pietruszki2 łyżki
masła (można też wybrać wersje „light” i usmażyć tosty na patelni beztłuszczowej, ale wtedy niewiele będą miały wspólnego z kuchnią gruzińską)
sól i
pieprz do smaku
słodka papryka (dodatek KokoszkoLandu)
Jajka rozbić i roztrzepać mikserem lub trzepaczką, posolić, popieprzyć dosypać trochę posiekanej
pietruszki. Kromki
chleba zanurzyć pojedynczo w roztrzepanych
jajek. Trzymać po kilka sekund – można delikatnie przyciskać widelcem kromki, żeby
jajka lepiej wsiąkły.Na rozgrzanej patelni smażyć z kromki każdej strony, do powstania żółtej skórki.Można doprawić tosty ulubionymi
serami.









Kilka obrazkowych wspomnień z Gruzji.(więcej na www.facebook.com/neeveereendingtraveel i www.neverendingtravel.blog.pl/)



SMACZNEGO!