Wykonanie
W
sumie to bardzo rzadko robi ę kompoty, jednak w weekend kupiliśmy pudełko aronii, których na surowo niestety nie byłam w stanie przełknąć i stad pomysł na kompot. Przejrzałam sporo przepisów na
soki i kompoty z aronii i trochę przerażające jest to, ze w większości przypadków na pól kilograma
owoców przypadało aż pól kilograma
cukru! Dlatego w moim przepisie mocno zredukowałam tą proporcję i
cukier zastąpiłam fruktozą oraz rozgrzewającym
miodem.To czego będziemy potrzebować to:- 0,5 kg
owoców aronii,- 5 czubatych łyżek fruktozy,- 2 łyżki
miodu,- 4/5
goździków,- 1,5 / 2l. przegotowanej
wody.Zaczynamy od wsadzenia
owoców na trzy godziny do zamrażalnika.
Po
trzech godzinach
owoce wyjmujemy, wsadzamy do dużego garnka, dodajemy
cukier lub fruktozę i zalewamy
wodą.
Z tego co widzę zdania na temat tego ile należy gotować kompot są podzielone, ja jednak nie wyobrażam sobie podania kompotu z aronii po 15 minutach, gdyż sok był wtedy jeszcze kompletnie bez smaku... no dobra, był co najwyżej o smaku cieplej
wody z
cukrem :) Ten kompot gotowałam dwie godziny, dzięki
czemu owoce puściły swój piękny kolor i smak. To co jest wyjątkowe podczas gotowania kompotu z aronii to niesamowity aromat, który unosi się w całym domu. Mnie ten zapach przypomina nieco
wino owocowe.
Dodajemy
miód, plaster
cytrynki i
goździki dla smaku.
Gotujemy przez dwie do
trzech godzin.
I podajemy, najlepiej na ciepło :)