Wykonanie
Ciasto francuskie to rzecz trudna do wykonania i dość pracochłonna. Trzeba połączyć ze sobą dwie oddzielnie zagniecione masy, wiele zależy też od kierunku rozwałkowywania. Jakby tego było mało, powinno być ono robione w chłodnym miejscu. W czasach, gdy nie istniała klimatyzacja, przygotowywano je latem w piwnicy.Nie lubię chłodu.
Ciasto francuskie można kupić gotowe. Kłopot w tym, że jeśli jest sprzedawane w formie mrożonej, finalnego wyrobu, którego ma być częścią, nie można ponownie zamrażać. Często w trakcie przygotowań do domowych uroczystości niektóre dania robię wcześniej i zamrażam podpieczone. Wtedy zamiast
ciasta francuskiego stosuję maślane. Jest tak samo kruche, smaczne i delikatne a robi się je bez trudu. Oto no:Składniki:400 g
mąki200 g miękkiego
masła2
jajka3 duże łyżki kwaśnej
śmietanyWszystkie składniki wymieszać używając robota kuchennego, lub zagnieść ręcznie. podzielić ciasto na dwie części i z każdą postąpić w następujący sposób:Na posypanej
mąką stolnicy rozwałkować ciasto, starając się nadać mu kształt kwadratu.
Mąki do posypania nie należy oszczędzać, bo gdy będzie jej zbyt mało ciasto przyklei się do stolnicy lub do wałka.Po rozwałkowaniu złożyć ciasto w kształt koperty:


"Kopertę" rozwałkować ponownie w kształt kwadratu, złożyć jeszcze raz, jak poprzednio

i rozwałkować ponownie.W
sumie należy tak postąpić trzy
razy. Po ostatnim rozwałkowaniu cisto wygląda tak

i jest gotowe do wycinania z niego potrzebnych kształtów (gdy jest przeznaczone na paszteciki, bo może też posłużyć jako część składowa innych wytrawnych dań lub deserów).

Paszteciki należy piec w temperaturze 175 stopni z termoobiegiem.Po 10 minutach są podpieczone i gotowe do zamrożenia. Można je zamrażać poukładane na sobie warstwami ale należy obchodzić się z nimi ostrożnie, bo są bardzo delikatne i mogą się pokruszyć. Dopiekanie zamrożonych (nie należy ich wcześniej rozmrażać) trwa około 8 minut (temp. jak wyżej).

Jeśli mają być upieczone ostatecznie, całkowity czas pieczenia wynosi około 15 minut (powinny się lekko przyrumienić).

Z upieczonym
ciastem maślanym należy się obchodzić delikatnie, gdyż jest bardzo kruche i łamliwe. Na tym też polega jego uroda.Paszteciki można uzupełniać dowolnym, niezbyt wodnistym nadzieniem. Na przykład: Pastą z
Łososia.Składniki:250 g
wędzonego łososia sałatkowego2 garści czarnych
oliwek pokrojonych w plasterki4 łyżki
serka homogenizowanego2 łyżki
tartej bułki zrumienionej na 2 łyżkach
masła2
jajka na twardo utarte na grubych "oczkach" tarki do jarzyn.
Łososia drobno pokroić, dodać pozostałe składniki, wymieszać; z pasty zrobić kulki, poukładać je na upieczonym cieście i gotowe.

Z doświadczenia wiem, że przy odrobinie planowania i umiejętnym korzystaniu z dostępnych możliwości technicznych tak zwane "czasochłonne" przepisy bywają mniej absorbujące od tych "szybkich". Wszystko bowiem jest względne ;) a paszteciki dobre.Przyjemnej zabawy!