Wykonanie
Przygotowana specjalnie z okazji Dnia
Jabłka, organizowanego przez Tatter.
Jabłka nie należą do moich ulubionych
owoców, ale w dniu ich święta, nie mogłam przejść obojętnie koło
jabłkowego straganu... :)Przepis podpatrzyłam w książce "Rok w kuchni. Jesień/Zima", można go znaleźć także tutaj . Tartę jedliśmy na ciepło z
lodami waniliowymi albo kwaśną
śmietaną i
cukrem pudrem, polecam obie wersje. :)
250 g
mąki140 g
masłaszczypta
soli1/2 szklanki zimnej
wodyłyżeczka
masła do formy8
jabłek (najlepsze są renety)150 g
cukru2
jajka250 g
śmietankiMąkę posiekać na stolnicy z miękkim
masłem i szczyptą
soli. Dodać
wodę, zagnieść ciasto i uformować kulę. Odłożyć do lodówki na 2 godziny.Posmarować
masłem płaską formę na tartę (o średnicy 28-30 cm), rozłożyć w niej ciasto, dociskając je palcami (brzegi docisnąć do formy widelcem). Ciasto ponakłuwać, formę wstawić do lodówki (następnym razem podpiekę chwilę sam spód, bo był delikatnie niedopieczony, mimo podwojenia czasu pieczenia).Obrać
jabłka i pokroić je w jak najcieńsze plasterki. Ułożyć koliście na cieście.
Jajka wymieszać ze
śmietanką i
cukrem, masę wylać na
owoce.Piec ok. 30 min. (u mnie prawie 60) w temperaturze 180 stopni, aż
jabłka i ciasto zrobią się złote.Smacznego!