Wykonanie

Dziś na mój stół trafił
serek Pilos z Lidla, wersja "ze
szczypiorkiem" o zawartości 4% tłuszczu. Liczyłem, że
serek będzie miał bardziej
serową konsystencję. Czego możemy spodziewać się po tym produkcie?FaktyOpakowanie: 300gCena: 2,99zł, wg paragonu,
serek homogenizowanyPochodzenie: LidlSkład:
mleko,
śmietanka, wsad ze
szczypiorkiem (
szczypior liofilizowany,
sól,
syrop glukozowo-fruktozowy, aromat), bakterie fermentacji
mlekowej, podpuszczka naturalna.Zawartość tłuszczu 4%Wartość odżywcza na 100g:85kcal, 7,3g
białka, 5g węglowodanów, 4g tłuszczu.Wrażenia z konsumpcji:Otwieram i wącham - pachnie bardzo ładnie, świeżo,
szczypiorkowo. Wygląda niczego sobie, chociaż lekko wytrąca się z niego
woda. "No trudno" - mówię i odlewam wodnistą część. I uwaga! Prawie nie wylałem
serka. Przy takich akcjach zalecam ostrożność. Konsystencja jest dość rzadka! Nie jak
serek, nie jak
serek homogenizowany. Jest konsystencji gęstej
śmietany (~30%). Analizując zdjęcie...

w centralnej części widać odciśnięty palec z zagarnięcia
serka. W części bliższej pudełka (dół zdjęcia) widać jednak dziurę, gdzie powinien być idealnie odciśnięty palec. Niestety nie jest, ponieważ
serek zapływa to miejsce (widać na zdjęciu trójkątny kształt).Smakuje dobrze. Smak
serka jest dobrze wyważony, chociaż
traci przez zbyt rzadką konsystencję, rozpływa się w ustach jak
jogurt. Może być to jednak plus - na czerstwym
chlebie / sucharze spisze się idealnie jako nawilżacz...Po jedzeniu
serkiem... odbija się jeszcze długo.
Szczypiorek robi swoje i w przeciwieństwie do wielu innych produktów tutaj jest bardzo jadowity. Jak dla mnie - spory minus.Ocena 5/10.Dla porównania - inny
serek z Pilosa - krem do smarowania
pieczywa . Też ze
szczypiorkiem.