Wykonanie
Ale ze mnie łasuch;) Normalnie aż szkoda się przyznać ale
ciasteczka ostatnio ciągle za mną chodzą...Zrobiłam w 3 wersjach
ciasteczka znalezione kiedyś w internecie i wpisane do mojego mojego magicznego zeszyciku ;PPrzepraszam bardzo, jeśli ten przepis jest z jakiegoś bloga to nie wiem dokładnie, z którego
brałam, więc nie
będę podawała odnośników...Najbardziej smakują mi te z nadzieniem, ale na zajęcia mam zamiar brać po jednym z
rodzynkami,
sezamem i
ziarnami słonecznika;)


Składniki:25 dag
mąki25 dag
kaszy manny25 dag
cukru12 dag
masła2 całe
jajka1 łyżeczka
proszku do pieczeniaodrobina kwaśnej
śmietanymarmolada/ dżem/
krem czekoladowy do nadziewaniaWykonanie:Na stolnicy wymieszać, a następnie zagnieść wszystkie składniki na gładką masę. Ciasto będzie miało dość klejącą strukturę, ale nie należy się tym przejmować, takie ma być. Podzielić na 3 części.Do jednej części (1) dodać
rodzynki,
ziarna słonecznika i
sezam. Uformować kulki i spłaszczyć. Ułożyć na papierze do pieczenia.Z reszty ciasta formować kuleczki (ręce najlepiej przyprószyć
mąką) i kształtować je jak kluski śląskie, spłaszczając i robiąc dziurę w środku palcem lub spłaszczać i pozostawić bez dziurki (2 i 3)Następnie ułożyć
ciasteczka na wyłożonej pergaminem blasze i w zagłębienia włożyć odrobinę nadzienia (ja użyłam
dżemu porzeczkowego).
Między ciasteczkami pozostawić więcej miejsca, bo lubią rosnąć.Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C na około 10-15 minut. Piec do momentu zrumienienia
ciasteczek!Smacznego ;)