Wykonanie
Pyszniutkie delikatne bułeczki.Mogłabym powiedzieć, że rozpływają się w ustach i nie byłaby to przesada.Jak na to, że są robione przeze mnie pierwszy raz to jestem z nich bardzo dumna :)Nie wyrosły, aż tak bardzo, ponieważ nie mogłam się doczekać, aż je spróbuję :D Proponuję jednak uzbroić się w cierpliwość i odstawić je na 1-2 h w ciepłe miejsce.Najbardziej zasmakowały mi w słodkiej wersji z
miodem i
dżemem wiśniowym :))
Co potrzebujemy: (9 bułeczek)2 szklanki
mąkiok 80 g
masła15 g świeżych
drożdży (lub 7 g suchych )3/4 szklanki
maślanki1/4 szklanki letniej
wody1 łyżeczka
cukruszczypta
soli1. Do miski z
mąką wsypujemy suche
drożdże, a jeśli robimy ze świeżych to rozpuszczamy je najpierw w szklance dodając łyżeczkę
cukru i kilka łyżek ciepłego
mleka. Gdy zaczną wyrastać, przelewamy je do miski z
mąką.Wrzucamy pozostałe składniki, na końcu roztopione
masło.Wyrabiamy do uzyskania gładkiej masy (może być potrzebne podsypywanie
mąką).Odstawiamy na 1-2 h w ciepłe miejsce, aż do wyrośnięcia.2. Po tym czasie masę nieco rozwałkowujemy i tniemy w plastry o grubości około 3-4 cm. Formujemy wałeczek i wiążemy w supełek. Jeden koniec przekładamy od dołu, drugi wkładamy od góry.Instrukcja w obrazkach dostępna na tej stronie >>>KLIK<<< .Odstawiamy na około 20 minut.Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, przez około 20 minut.