ßßß Cookit - przepis na Wiosenna niedziela

Wiosenna niedziela

nazwa

Wykonanie

Odpoczywam. Dziś prawdziwie odpoczywam :)
Zarówno psychicznie jak i fizycznie.
Delektuję się piękną pogodą,
coraz cieplej grzejącym słońcem,
piękną zielenią listków na drzewach, ptakami, które
radośnie ćwierkają, popiskują, śpiewają...
Ani jednej chwili nie spędziłam dziś w kuchni.
Obiad przygotował i podał mój Mężczyzna.
Zaskoczył mnie i zachwycił.
Jedliśmy smażonego lina z ryżem, czerwoną cebulą i sosem żurawinowym na bazie wina.
Rewelacja.
Zawsze uważałam, że mężczyźni
są doskonałymi kucharzami, często o wiele bardziej lepszymi niż niejedna kobieta.
Dzisiejszy obiad po raz kolejny utwierdził mnie w tym przekonaniu.
Perfekcyjnie dobrane smaki, wyważona kompozycja przypraw, fantastyczne ułożenie na talerzu.
Zawsze spożywałam wyłącznie ryby morskie.
Mój ukochany nauczył mnie, a właściwie uczy cały czas i przekonuje do ryb słodkowodnych.
Jadłam już leszcza, okonia, płotkę, no i karpia, naturalnie.
Przyznać muszę, że zaczynam lubić te ryby. Okazuje się, że dobrze przyrządzone,
wcale nie posiadają zapachu mułu.
Są delikatne i smaczne.
Z lina, niektórzy robią nawet flaczki. Na razie degustuję, przyglądam się i notuję w pamięci.
Może kiedyś wybierzemy się na prawdziwy połów ryb?
Na razie daleko mi do tego, ale kto wie, ponoć świeżo złowione rybki smakują najlepiej... ;)
Źródło:http://psotypsotki.blogspot.com/2010/04/wiosenna-niedziela.html