Wykonanie
Wreszcie dorobiłam się własnego automatu do wyrobu
chleba . Jest co prawda bez instrukcji obsługi w
języku polskim , co zmusza do poszukiwań i tłumaczeń 😉 Ale piecze świetnie . Od razu go wypróbowałam , kupiłam
mąkę orkiszową -bo taki chlebuś lubię najbardziej i zrobiłam wg.przepisu z opakowania mąki , gdyż wszystkie inne jakie znalazłam były albo zbyt skomplikowane , albo z dodatkiem składników , których nie miałam pod ręką . To była dobra decyzja , chlebuś wyszedł po prostu pyszny i ładnie wyglądający . Co najważniejsze – nie smakuje
drożdżami , bo
jadłam kiedyś taki u znajomej , był ok. ale zalatywał trochę
drożdżowo . Polecam pieczenie
chleba w domu , nawet tego w automacie , każdy jest lepszy i zdrowszy niż ten z polepszaczami itp dziwnymi dodatkami z piekarni . A do tego ten zapach w całym domu.. 😉
Składniki na dużą foremkę o dwóch łopatkach :1 kg
mąki orkiszowej10 g
suszonych drożdży instant660 ml letniej
wody1 łyżka
olejuszczypta
soli i
cukruDo automatu najpierw wlewamy
wodę ,
olej , dodajemy
drożdże i wszystko zasypujemy
mąką . Dokładamy szczyptę
soli ,
cukru . Wszystko lekko zamieszać łyżką , tyle żeby
woda ciut wyszła na wierzch . Włączyć automat na funkcję wyrabiania z wyrastaniem . Ja mam automat Biffinet 1711 więc jest to program nr 10 . Następnie , jak maszyna się wyłączy , włączyć program do wypieku u mnie to nr 12 , na 1h 20 minut . Wyjmujemy
chleb zaraz po wyłączeniu maszyny , kiedy jest jeszcze gorący -usuwamy
łopatki , jeśli się wpiekły .
Chleb kładziemy na kratce do całkowitego wystygnięcia -nie kroimy na gorąco bo w środku
zrobi się klucha .
Chleb wychodzi pyszny , skórka chrupiąca ale nie gruba i nie twarda . Polecam 😉 Przechowujemy w foliowym woreczku .