Wykonanie
Mleko owsiane jest w tej chwili już dość popularne i nikogo nie dziwi. Do niedawna je kupowałam, zadowolona, że nie było aż tak strasznie drogie i nie zawierało wielu dodatkowych składników. Nie zawierało? Niby nie, ale... Zacznę od początku. No więc kupowałam to
mleko owsiane, bez zastanowienia, bo przecież jest roślinne i sprawa załatwiona. Używaliśmy je do wszystkiego, bo świetnie zastępuje
mleko krowie i sprawdza się w każdym przepisie. Głównie jednak było podstawowym składnikiem naszego porannego
musli, ale pewnego dnia doznaliśmy olśnienia. Zaraz, zaraz...
mleko owsiane, a do tego
płatki owsiane? Przecież to
masło maślane, a w dodatku kupujemy rozwodnione (i to porządnie, bo zawartość
płatków wynosi na przykład tylko 8%), więc dlaczego w ogóle je kupujemy? W ten sposób zakończyła się era noszenia kartonów z
wodą, minimalną ilością
płatków, za to z niewiadomą ilością czegoś tam. Od tej
pory kupujemy tylko delikatne
płatki owsiane, miksujemy na gładko, dolewamy tyle
wody ile chcemy i gotowe. Robię zawsze trochę na zapas, wstawiam do lodówki i mam do wszelkich
sosów, deserów, naleśników i wszystkich innych dań. Zauważyliśmy ogromną różnicę w zawartości
cukru.
Musli z
mlekiem kupnym nie dosładzaliśmy, natomiast z domowym konieczna jest przynajmniej 1 łyżeczka
cukru na miseczkę, aby miało podobny smak. To nam pokazało, że naprawdę nie warto sięgać po gotowe, bo w tej chwili sami możemy regulować ilość
cukru. Wiadomo, że smak można wytrenować i z czasem mniej słodzić dania, bez poczucia, że czegoś nam brakuje.
Mleko, które ja przygotowuję nie jest odcedzane, miksuję je po prostu długo i na gładko. Jeżeli przeszkadza Wam lekko ziarnista struktura możecie odcedzić przez czystą ściereczkę, a resztki wykorzystać na przykład od upieczenia
ciastek lub zrobić pyszne batony .Dziś przygotowałam dla Was owiane
kakao. U mnie dość gęste i pyszne, schłodzone smakuje jak
lodowy shake. Zapraszam.Może nie zwróciliście na to uwagi, ale piszę w liczbie mnogiej. Czyżby pojawił się nowy wegański członek rodziny? Nie, moi
drodzy, moja druga połówka, wszystkożerca pospolity, polubił niektóre wegańskie dania i wprowadził je na stałę do swojego jadłospisu. Dobrowolnie. Czyż nie jest to sukces?W ten sposób ilość produktów pochodzenia zwierzęcego została ograniczona w sposób drastyczny, co mnie bardzo cieszy.delikatne
płatki owsianeciemne
kakao lub karob
cukier trzcinowy lub
syrop z agawy albo klonowy do smaku
wodaPłatki zmiksować z małą ilością
wody na gładko,
kakao sparzyć odrobiną wrzątku. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, dolać tyle
wody ile uważamy. Podawać na gorąco lub na zimno.