Wykonanie

Kupiłam wczoraj na straganie dwa koszyczki
truskawek z zamysłem zamrożenia ich na ciężkie, zimowe czasy. Jednak w trakcie ich obierania i pakowania nie mogłam oprzeć się pokusie, aby coś z nich przygotować. Wybór padł na słodki kompot z
truskawek oraz na kruchą tarte z kruszonką. A dziś kompot już wypity,
tarta zjedzona, ale są zdjęcia i zaraz będzie przepis.Składniki:½ kostki
margaryny¾ szklanki
mąki pszennej4 łyżki
mąki ziemniaczanej6 łyżek
cukru1
jajkoskórka z 1
cytryny0,5 kg
truskawekKruszonka:200 g
mąki pszennej100 g
cukru100 g
margarynyWykonanie:Z
margaryny,
mąki pszennej, ziemniaczanej,
cukru,
jajka i skórki zagnieść ciasto ( można to zrobić na stolnicy albo mikserem). Jeśli ciasto się klei do rąk dodać trochę
mąki pszennej i wyrobić. Ciasto musi być miękkie ale nie kleiste. Gotowe ciasto owinąć folią spożywczą i odstawić do lodówki na 30 minut.W
między czasie przygotować foremkę do tarty smarując całą miękkim
masłem.
Truskawki umyć i pokroić w ćwiartki.
Margarynę na kruszonką rozpuścić w rondelku i ostudzić. W misce połączyć
mąkę oraz
cukier, a następnie całość zalać stopioną
margaryną. Całość wyrobić ręką, aż do połączenie się wszystkich składników.

Formę do tarty wylepić
ciastem (dno oraz boki). Podpiec 15 minut w temperaturze 180 stopni C. Po upływie tego czasu na ciasto wyłożyć
truskawki i całość posypać kruszonką. Piec dalej przez 20 minut w tej samej temperaturze.