Wykonanie
Kolejny świetny pomysł na wykorzystanie
białek – pyszne włoskie
ciasteczka z dodatkiem mojego ulubionego
amaretto :) Chrupiące, słodziutkie, mocno, mocno
migdałowe. Pyszne.W zasadzie
amaretti bardzo przypominają
makaroniki, które już kiedyś robiłam (tu), a które nie do końca przypadły mi do gustu. Na szczęście dla mnie, te
ciasteczka są raczej zwarte i chrupiące, co przemawia do mnie o wiele bardziej, niż delikatniejsze do nich
makaroniki.
Amaretti smakują wyśmienicie same w sobie, ale są też świetnym dodatkiem do
lodów, deserów, a nawet ciast.Polecam :)Składniki na około 24
ciasteczka:2 duże
białka75g drobnego
cukru do wypieków175g mielonych
migdałów100g
cukru pudru1 łyżka
likieru amarettoWykonanie:
Białka ubij na sztywną pianę, dodając pod koniec drobny
cukier. Gdy piana będzie sztywna i błyszcząca, przesiej do misy
cukier puder oraz mielone
migdały. Dodaj
amaretto i wymieszaj wszystko delikatnie szpatułką.Masę przełóż do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i wyciskaj nieduże kółka na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, pozostawiając odstępy. Możesz też wykładać masę łyżeczką.Piecz w temperaturze 170°C przez około 15 – 20 minut, aż
ciasteczka ładnie się zarumienią. Upieczone pozostaw przez chwilę na blasze, po czym przełóż delikatnie na kratkę i wystudź całkowicie.Przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku.Smacznego :)