Zanudzę Was kiedy tymi golonkami..bo znów kolejna golonka z szynkowaru..ale tym razem całkiem inaczej...w sumie planowałam z tej golonki zrobić co innego..a wyszła pyszna mielonka..do mięsa można dodać peklosól i mięsko będzie miało ładniejszy kolor..a u mnie zabrakło czasu na dłuższe leżakowanie mięsa, więc jest tylko z przyprawami..rano golonkę obrałam, pokroiłam, dodałam przyprawy i troszkę za pomocą noży tnących w robocie mięso "zmiksowałam"..przełożyłam do szynkowaru..wieczorem już mięsko parzyłam a rano już było gotowe do jedzenia..1 duża golonka1 łyżeczka soli czosnkowej1 łyżeczka przyprawy do wieprzowiny1-2 łyżeczki przyprawymaggi3 łyżeczki żelatynyGolonkę obrać z kości i pokroić na niewielkie kawałki.Przełożyć mięso do robota z nożami tnącymi ,dodać przyprawy i wszystko chwilę wymieszać.Wyjąć mięso i chwilę jeszcze wymieszać dłońmi.Mięso przełożyć do szynkowaru .Zamknąć.Odstawić do lodówki na kilka godzin.Następnie szynkowar wstawić do garnka wyścielonego ścierką, wlać wodę i parzyć około 3-4 godzin .Następnie zamknięty szynkowar wystudzić, a później włożyć do lodówki na ok 10 godzin.Po tym czasie golonkę wyciągnąć z szynkowaru.Odwrócić do góry dnem i polać przez chwilę dno gorącą wodą[ mięso samo wyskoczy].