Wykonanie

Przyznaję, że w tym przypadku poszłam na skróty i do doprawienia użyłam gotowej mieszanki do pieczenia
kurczaka. Nie stosuję tego typu mieszanek często jednak w domu zwykle takowe znajduję. Brak czasu czy po prostu weny rozgrzesza mnie w tym przypadku.
Kurczak pieczony był na dość spontaniczną imprezę u mnie w domu. Nie było zbyt wiele czasu na kombinowanie a wiele dań jeszcze było do zrobienia. Po upieczeniu wyszedł soczysty w środku i z chrupiącą skórką. Aromatyczny lecz nie wybijający się smak sprawił, że można było go jeść z tortillą lub po prostu ze zwykłą świeżą
bułką. Cudny!Mój sposób na chrupiącą skórkę
kurczaka jest bardzo prosty. Zawsze piekę go w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 180 stopni (lub bez termoobiegu na 200 stopniach). Czas pieczenia uzależniony jest od wielkości
kury. Ja zawsze sprawdzam czy
mięso na nogach odchodzi od kości. Układam go na kratce do pieczenia (ruszcie) a tłuszcz ścieka do podstawionej pod
spodem foremki (używam go
potem do odsmażenia części
kurczaka na patelni na drugi dzień). Ważne aby
mięso przed pieczeniem dokładnie posmarować tłuszczem (
olejem lub tak jak w tym przypadku –
masłem). Raz przygotujecie i się uzależnicie. Tak jak ja!

Składniki:1 cały
kurczak80g
masła (82% tłuszczu
mlecznego)1 mała
papryczka chilli5-6 ząbków
czosnkusól morskałyżeczka
przyprawy uniwersalnej do
kurczaka2 łyżki posiekanej
natki pietruszki (można użyć suszonej)czarny świeżo mielony
pieprzMiękkie
masło mieszamy z posiekaną
papryczką chilli (aby całość nie była mocno ostra wyjęłam z niej wcześniej nasiona), posiekanymi drobno ząbkami
czosnku,
przyprawą do kurczaka i
natką pietruszki. Doprawiamy
solą morką i
pieprzem. Odstawiamy aby smaki połączyły się.
Kurczaka myjemy i osuszamy dokładnie ręcznikiem papierowym. Przy pomocy np drewnianej łyżki oddzielamy skórę na piersiach i udach. Przygotowanym wcześniej
masłem nacieramy dokładnie
kurczaka. Staramy się wetrzeć je również pod skórę piersi i ud oraz wewnątrz
kurczaka.
Mięso przykrywamy i wkładamy na minimum 2 godziny do lodówki (ten etap można pominąć jednak marynowanie zwiększa aromatyczność
mięsa).Pieczemy na kratce lub ruszcie przez około godzinę w temperaturze 200 stopni.
Mięso powinno ładnie odchodzić od kości. Przed pieczeniem można
kurczaka związać sznurkiem. Ja tym razem tego nie zrobiłam.