Wykonanie
W karnawale moja Mama smażyła pączki na Sylwestra , na Tłusty Czwartek i na Ostatki. Ale często , czasem nawet na piątkowy obiad, robiła nam racuchy z
ciasta drożdżowego. Smakują jak pączki, tylko bez nadzienia i są mniej tłuste, co dla mnie jest dużą zaletą. Ja na Tłusty Czwartek smażę właśnie racuchy, czasem nadziewane
truskawkami z kompotu.Mama mówiła mi, że moja Babcia smażyła czasem racuchy dodając do ciasta mielonego
twarogu. Takie mini-serniczki. Postanowiłam spróbować własnie takich i jestem nimi zachwycona! Puchate
ciasto drożdżowe o smaku sernika – rewelacja!3 szklanki
mąkiszczypta
soli30 g
drożdżyszklanka letniego
mleka15-20 dkg mielonego
twarogu1/3 kostki
masła3
jajka4 łyżki
cukrułyżka
wiśniówkiolej do smażeniaNajpierw robimy zaczyn –
drożdże rozcieramy z łyżeczką
cukru, wlewamy pół szkalnki letniego
mleka i posypujemy
mąką. Odstawiamy w ciepłe miejsce, aby wyrosły.
Mąkę solimy, dodajemy wyrośnięte
drożdże ,
potem jajka roztrzepane z
cukrem, mieszamy. Dodajemy
twaróg mielony i mieszamy dokładnie. Wlewamy resztę letniego
mleka i stopione, ciepłe ale nie gorące
masło. Na koniec dodajemy troszkę
wiśniówki lub innego
smakowego alkoholu, żeby, jak
mawia moja Mama, dobrze rosło. Wyrabiamy ukośnymi uderzeniami drewnianej łyżki w misce, około 10 minut, aż ciasto będzie odstawać od brzegów miski i pojawią się pęcherzyki powietrza. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 45-60 minut, do podwojenia objętości.Na patelni rozgrzewamy
olej ( wystarczy pokryć dno cienką warstwą), kładziemy dużą łyżką owalne placki i przykrywamy pokrywką. Ogień powinien być średni. Gdy ciasto zetnie się na wierzchu a od
spodu przyrumieni, przewracamy na drugą stronę i dosmażamy bez przykrycia.
Olej „wypity” uzupełniamy kładąc nowe placki. Usmażone odsączamy na papierowym ręczniku,
potem otaczamy w cukrze-pudrze. Dobre i ciepłe, i zimne, mnie najbardziej smakują letnie. Smacznego !