Wykonanie
Czwarty dzień i czwarty już sosik. Salsa jest bardzo popularny i mega pikantny. Na ogół podaje się do
chipsów nachos. Bazą jest pikantna papryczka, może to być
chili, pepperoni – w zasadzie co wam wpadnie w ręce. Z pewnością jest on dla wszystkich amatorów „palenia w gębie”Składniki :3 dojrzałe
pomidory1 mała
cebulka2 ząbki
czosnku2-3 łyżki dobrej
oliwyostre papryczkisól,
pieprzEwentualnie :
przecier pomidorowy (by złagodzić smak, jak dodasz za dużo
ostrej papryczki, poza tym polepszy konsystencję sosu)
papryka chili w proszku (to tylko na wypadek gdybyście nie
mieli za dużo świeżej
papryki)
Pomidorki myjemy, parzymy, obieramy ze skórki i kroimy w kosteczkę (odciskamy nadmiar soku). Papryczki myjemy, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy w bardzo drobną kosteczkę. To samo z
cebulką i
czosnkiem.
Wszystkie składniki podsmażamy chwilkę na patelni na rozgrzanej
oliwie, a
potem na małym ogniu pod przykryciem dusimy, aż składniki zmiękną (co jakiś czas mieszamy). Po tym czasie próbujemy – ja dodałam 2 łyżki
przecieru pomidorowego – trochę złagodził ostry smak 😛
Ilu użyłam papryczek? Kupiłam mix
papryczek pepperoni – zieloną i czerwoną. Wykorzystałam 7 mini czerwonych i 2,5 zielonej. Pomimo, że bardzo lubię pikantne potrawy – nawet jak dla mnie sos był trochę za ostry, choć gdy poczęstowałam nim dwóch znajomych stwierdzili, że wcale nie.ReklamaAlbo miałam odpornych testerów albo naprawdę idealnie udało im się ukryć ból z powodu palenia w ustach 😀W każdym bądź razie następnym razem użyję ich troszeczkę mniej!Sos jak najbardziej podajemy na zimno.