Wykonanie
To
sałatka wymyślona kiedyś bardzo szybko, po prostu tylko to znalazłam w lodówce. A głód był dojmujący! Tak powstał pomysł, który towarzyszy mi niezmiennie od dawna.
Kasztany jadalne smakują lekko mącznie i mdło, dlatego potrzebują kwaskowatej oprawy. Ponadto zawierają lecytynę, magnez, żelazo, potas i witaminy B1, B2 oraz E, a także sporo potasu. Są też słodkawe, co łasuchom może pomóc w uniknięciu zjedzenia kolejnej babeczki.
Szpinak jest już rozreklamowany, więc więcej peanów nie potrzebuje, podobnie jak
owoce granatu, którym nie brakuje antyoksydantów i żyjąc z nimi w zgodzie, wolnym rodnikom możemy machać na pożegnanie.

Składniki (4 porcje)150 g młodego jędrnego
szpinaku (po prostu
szpinak baby)1
czerwona cebula0,5 dużego
owocu granatu100 g obranych
kasztanów jadalnych4
jaja z ekologicznego chowu ugotowane na półtwardo

Dressing3 łyżki
oliwy z oliwek extra virgin4 łyżki
octu balsamicznego - mała uwaga2 łyżki
soku z cytryny1,5 łyżeczki sproszkowanego
czosnku1 łyżeczka
soli ziołowej, odrobina
pieprzuPrzygotowanie
Granat umyć, przekroić i w większej misce wyjąć pestki za pomocą noża lub łyżki.
Kasztany posiekać na mniejsze kawałeczki.
Szpinak opłukać, odsączyć i włożyć do miski. Składniki dressingu dokładnie połączyć i wymieszać ze
szpinakiem. Pokroić
cebulę w cieniutkie plastry lub kosteczkę i dodać do
szpinaku. Wsypać do całości pesteczki
granatu i
kasztany. Wymieszać i odstawić na chwilę. W tym czasie ugotować
jaja (Ja wkładam je do zimnej
wody, ustawiam na palniku i gotuję 6 minut od momentu, w którym
woda zawrze. Wtedy są miękkie i lekkostrawne. No i pyszne!). Ugotowane
jaja obrać ze skorupek, przekroić i ułożyć po cztery ćwiartki na każdej porcji sałatki.