Wykonanie
Lubię
faworki za to, że są niczym bardzo skuteczny lek: zawsze wzbudzają uśmiech i poprawiają nastrój. Lubię je oczywiście także za to, że są pyszne, że łatwo i szybko się je przygotowuje :)



Składniki:2 szklanki
mąki pszennej1 łyżka
cukru pudruszczypta
soli1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia2 pełne łyżki gęstej
śmietany4
żółtka50 g. zimnego
masła1 łyżka
octu 10%Dodatkowo:1 l.
oleju do smażenia
cukier puder do posypaniaPrzygotowanie:Siekam
masło z
mąką, dodaję
żółtka,
śmietanę,
ocet,
proszek do pieczenia,
sól i
cukier puder, zagniatam ciasto by połączyły się składniki, po czym wyrabiam jeszcze chwilę (do uzyskania gładkiego, elastycznego ciasta). Rozgrzewam
olej w szerokim garnku z grubym dnem (gdy na dnie zaczynają tworzyć się smugi,
olej jest gotowy do smażenia).Ciasto dzielę na 4 części, każdą rozwałkowuję na placek grubości ok. 2 mm, lekko podsypując stolnicę
mąką. Kroję placki na paski szerokości 2-3 cm, długości 6-8 cm. W środku każdego paska robię nacięcie i przeplatam przez nie jeden koniec. Tak przygotowane
faworki smażę po kilka sztuk, przewracając je w garnku za pomocą długiego patyczka do szaszłyków. Wyjmuję łyżką cedzakową na talerz z papierem - do odsączenia, po czym oprószam obficie
cukrem pudrem.Przepis autorski.