Wykonanie
Uważam, że nie ma się co kryć i przyznam się w końcu do tego publicznie – kocham
słodycze! Kocham je i przepadam za nimi bardzo, a najbardziej wtedy jak nie ma ich w domu … Wtedy przeżywam prawdziwy stres, chodzę z kąta w kąt i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Oczywiście próbuję przegryzać, zagryzać i ogryzać
marchewki, jabłuszka,
suszone owoce, orzeszki ale kto kocha
słodycze tak jak ja, ten wie, że to nie jest to – niestety. Jakiś mały batonik załatwił by sprawę, choć cukiereczek … a tu pustynia, nic. Swoją
drogą, nie robię żadnych zapasów z tej materii, aby nie kończyło się to na „nocnym szwędaczu”, w ogóle unikam kupnych
słodyczy. Ponieważ pieczenie
ciastek,
ciasteczek, babek i innych fajnych rzeczy przychodzi mi w miarę łatwo i nie sprawia problemów – piekę więc dla siebie (oczywiście!) i dla swojej familii na co im tylko przyjdzie ochota :-)Wczoraj był właśnie taki dzień, że w domu nagle wszystkie łakocie się pokończyły i wieczorem … naszło mnie najpierw „szwędactwo”, a
potem postanowiłam upiec coś na szybko, by zdążyć na II odcinek Sherlocka Holmsa- świetny serial BBC poświęcony postaci Sherlocka, polecam.Upiekłam więc nieprzyzwoicie szybkie i nieprzyzwoicie słodkie – takie miały być tym razem – kokosanki i zasiadłam do oglądania mojego ulubionego serialu :-)
Moje Kokosanki to 0 tłuszczu, 0
mąki za to dużo
cukru, odrobina
orzechów,
migdałów,
cynamonu,
kawy – wiem, wiem, wiem – pewnie niektórzy kręcą nosem, cóż nie wszystko wszystkim zawsze musi się podobać i smakować. Zapraszam wybitnych łasuchów na bardzo słodkie i pyszne kokosanki :-)Co będzie potrzebne:4-5
białek1 do dwóch szklanek
cukru (w zależności od stanu twoich nerwów :-) ja z zamkniętymi oczami, ale sypię dwie szklanki)1-1,5 szklanki
kokosu3 garście
orzechów włoskich3 garście
migdałówCynamon (do smaku)Szczypta
soliJak wykonać:
Białka ubić na sztywno z
solą. Pod koniec ubijania dodać połowę
cukru. Drugą połowę dodać gdy piana z
białek będzie sztywna i szklista. Do tak ubitej piany dodać
wiórki kokosowe i dalej mieszać. Następnie można dodać razem wszystko czyli:
cynamon,
kawę, obrane z łupin i pokrojone drobno
orzechy i
migdały, ale można podzielić masę
kokosową na części i piec oddzielnie kokosanki z
cynamonem i
orzechami albo z
kawą i
migdałami albo kombinacje dowolne :-) Zwykle robię z
migdałami i
kawą i
cynamonem oraz
orzechami i
cynamonem.
Ciasteczka piekę w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni przez pierwsze 10 min – a gdy wyrosną zmniejszam temperaturę do 150 i nadal piekę aż do zrumienienia i pilnuję aby się nie przypaliły. Tak pieczone wychodzą na chrupko. Można piec przez cały czas w temp. 180 stopni ale wtedy z chrupkością bywa różnie.Wypiekam oczywiście na papierze do pieczenia.Pozdrawiam wszystkich łasuchów na świecie :-)