Wykonanie

Co prawda dość często na moim blogu pojawiają się wypieki z tego właśnie ciasta, ale jakoś nigdy nie poświęciłam mu zbyt wiele uwagi. Wiem, że niektórzy z Was omijają przepisy z jego wykorzystaniem szerokim łukiem, uważając, że to ciasto czasochłonne, wymagające, zarezerwowane dla osób doświadczonych. Sama też tak kiedyś myślałam. Nie mówię, że udało mi się za pierwszym razem. Powoli uczyłam się wszystkiego i dziś śmiało
mogę powiedzieć, że to najłatwiejsze i najwdzięczniejsze ciasto na świecie.
Ciasto drożdżowe wymaga cierpliwości i ciepła. Nie lubi chłodu, przeciągów i hałasu.Najważniejszym składnikiem są
drożdże.Wszystko sprowadza się do tego, iż
drożdże użyte do wyrabiania
ciasta drożdżowego, uczestnicząc w procesie fermentacji alkoholowej, zamieniają
cukry zawarte w cieście na
alkohol i dwutlenek węgla, który tworzy w cieście pęcherze gazu, powodując tzw. wyrastanie ciasta.Nie ma znaczenia jakich
drożdży użyjemy (świeże, suche). Ja zawsze wybieram świeże, bo są łatwiej dostępne. Pamiętajmy, że 1 łyżeczka
drożdży suszonych waży 4 g.
Drożdży świeżych dajemy zawsze 2x więcej, niż tych w proszku.
Drożdże dla prawidłowego rozwoju potrzebują pożywki, jaką w pierwszym etapie jest
cukier prosty, znajdujący się w
mące, i złożony w postaci sacharozy (
cukier biały), którą najlepiej dodać bezpośrednio do rozczynu.
Cukier dodany do ciasta w ilości powyżej 10% w stosunku do
mąki obniża aktywność fermentacji
drożdży, co może w efekcie końcowym doprowadzić do powstania zakalca.Wszystkie składniki (prócz
mleka) powinny
mieć temperaturę pokojową.Optymalna temperatura dla procesu fermentacji wynosi 30-32*C. By ją otrzymać wystarczy dodać do ciasta lekko ogrzane
mleko.
Mąkę (najlepsza jest pszenna typ 500) zawsze przesiewamy, aby ją napowietrzyć i pozbawić wszelkich zanieczyszczeń.Przygotowanie każdego
ciasta drożdżowego rozpoczynamy od sporządzenia rozczynu. Przepis na rozczyn znajduje się tutaj: rozczyn
drożdżowy . Jeśli rozczyn nie urósł, nie warto łączyć go z resztą ciasta, gdyż prawdopodobnie
drożdże były już zwietrzałe.
Ciasto drożdżowe najlepiej jest wyrabiać ręcznie. Wyrabia się je tak długo, aż zacznie odrywać się od ręki i miski. Im dłużej będziemy je zagniatać, tym będzie ono smaczniejsze, bowiem podczas wyrabiania wytwarza się gluten, który jest niezbędny do uzyskania odpowiedniej konsystencji ciasta.By
drożdże mogły się rozmnażać (dzielić przez pączkowanie), wymagają niewielkiej ilości tlenu jaką zapewniamy im poprzez napowietrzanie
mąki (przesianie nad stolnicą) i energiczne zagniatanie ciasta.Po wyrobieniu przekładamy ciasto do wysmarowanej
oliwą miski i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, koniecznie przykryte ściereczką. Ciasto powinno podwoić swoją objętość (przyspieszymy ten proces wstawiając miskę z
ciastem do ciepłej
wody lub układając ją blisko piekarnika).Można również przedłużyć czas wyrastania ciasta, odstawiające je do lodówki. Metoda ta sprawia, że jest ono smaczniejsze i delikatniejsze. Zarobione ciasto przenosimy do natłuszczonej miski, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na całą noc. Następnego dnia zarabiamy je i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia.
Ciasto drożdżowe wkładamy zawsze do nagrzanego piekarnika. Tutaj
drożdże już nie pracują, bowiem
giną w temperaturze 50-60*C.W piekarniku (pod wpływem ciepła) gazy zawarte w cieście (m.im. dwutlenek węgla) zwiększają swą objętość, a
woda i
alkohol parują unosząc ciasto. Proces zwiększania objętości zostaje zahamowany w momencie, gdy pojawi się na jego powierzchni skórka, a wewnątrz
białko ulegnie ścięciu.Każdy wypiek wymaga innej temperatury pieczenia (bułeczki i
ciasta drożdżowe: 180*C,
chleby: 200-250*C,
bagietki: 220*C) . Warto jednak zapamiętać, że zbyt wysoka temperatura powoduje utworzenie się na wierzchu ciasta skorupy, która uniemożliwia jego wyrośniecie. Zbyt niska z kolei sprawia, że ciasto mocno wyrasta, a po upieczeniu jest blade i niesmaczne.Po upieczeniu należy wyłączyć piekarnik i uchylić drzwiczki, pozostawiając w nim ciasto jeszcze przez kilkanaście minut. Zbyt szybkie wyjęcie ciasta z piekarnika może skończyć się zakalcem.Upieczone ciasto wyjmujemy z formy dopiero po kliku minutach i odstawiamy je do wystygnięcia.Oto kilka przepisów z wykorzystaniem
ciasta drożdżowego:
CIASTO DROŻDŻOWE Z
MORELAMIPIZZA Z SEROWYMI BRZEGAMIFAMILIJNA PIZZA NA CIENIUTKIM SPODZIEBAJGLERÓŻE Z NADZIENIEMPĄCZKI TRADYCYJNE Z
MARMOLADĄ RÓŻANĄ
ZIOŁOWE BUŁECZKI "MINI-PIZZA"
CHLEB (NA ZAKWASIE) Z GARNKA ŻELIWNEGO
