Wykonanie
Myślałam, że przez bezglutenową
mąkę nie urośnie...a jednak! Wyszedł puszysty, o wyrazistym posmaku
mąki kukurydzianej. Do tego smażony na
oleju kokosowym, dzięki któremu podczas smażenia w całym domu pachniało
kokosem. Cudo!A właśnie, co do
oleju kokosowego, to wraz z lnianym otrzymałam go do przetestowania od laboratorium Biooil . Jest to
olej najwyższej jakości tłoczony na zimno i nieoczyszczony. Dzięki temu posiada typowy dla
kokosa wspaniały smak i aromat oraz zachowuje występujące w nim naturalnie witaminy i minerały. Do temperatury ok. 25ºC zachowuje postać stałą natomiast powyżej tej temperatury przechodzi w postać płynną, co jest jak najbardziej naturalne. W około 90% składa się z tłuszczów nasyconych. W przeciwieństwie do
tłuszczów zwierzęcych są to jednak tłuszcze nasycone o średniej długości łańcucha, które przekształcane są przez organizm bezpośrednio w energię a nie odkładane w postaci zapasów tłuszczu lub złogów.Jeśli jeszcze go nie próbowaliście - koniecznie to nadróbcie! :)
Omlet kukurydziany smażony na
oleju kokosowym podany z
serkiem toffi,
winogronami i j
agodami Inków