Wykonanie
Większą część niewielkiej ilości fiołków jakie mi się trafiły wymalowałam
białkiem, ocukrzyłam i wysuszyłam.
Fiołki w cukrze będą ciekawą ozdobą ciast. Tę odrobinę jaka mi została, najmniejszych, przerobiłam na fiołkowy
cukier - będzie
dodatkiem do deserów albo
herbaty. Na razie zachwycam się jego delikatnym liliowym kolorem i pięknym zapachem. A przygotowanie trwa zaledwie kilka minut i jest bardzo proste.Pomysł znalazłam u Elizy
Cukier z fiołkamiczas przygotowania : kilka minutskładniki :3 czubate łyżki
płatków fiołka wonnego9 łyżek
cukrusposób przygotowania : ponieważ mam mały moździerz to cały proces rozłożyłam na 3 raty. Z przebranych dokładnie fiołków delikatnie oberwałam same
płatki. 1/3 z nich wsypałam do moździerza, dodałam 1/3cukru i ucierałam przez kilka chwil aż
cukier zmienił kolor wchłaniając jakby
płatki.Tak samo przygotowałam następne porcje. Gotowy
cukier przesypałam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawiłam na ok. 2 godziny żeby wysechł. Można też wysuszyć go w piekarniku z termoobiegiem, w temp. 30-40 st. C przez 30-60 minut.Fiołkowy
cukier przesypałam do szczelnego słoiczka i przechowam w chłodnym, ciemnym miejscu, ale niedługo żeby nie stracił aromatu. Zresztą i tak nie mam go dużo....Ja miałam tym razem drobny
cukier, ale można użyć grubego kryształu i nie rozcierać mocno.