Wykonanie

Cydr, jabłecznik, kwas
jabłkowy.Niskoalkoholowy,
gazowany napój, powstały z naturalnej fermentacji owocowej.Przywędrował najpewniej od Celtów, jednak w Polsce jest to trunek wciąż chyba niezbyt popularny.Mętny, przejrzysty, słodki, czy wytrawny - tworzyć można kilka wariantów, a każdy jest świetny na swój sposób.Niewielka zawartość
alkoholu pozwala na spokojne picie go w dużych ilościach, bez strachu o ból głowy. ;) Bardzo ciekawa alternatywa dla ludzi nie przepadających za
piwem.

W Polsce sprzedaż cydru jest raczej nieopłacalna ze względu na wysokie opodatkowanie.Dlatego serdecznie zachęcam do wypróbowania mojego przepisu na ten świetny napitek i cieszenia się jego smakiem w domowym zaciszu.Wychodzi naprawdę rewelacyjny! :)2,5kg
winnych jabłek (najlepiej właśnie antonówek)2,5l źródlanej
wody(nie z kranu)30g świeżego
imbiru (należy unikać suszonego, jest bez smaku)połowa sporej
cytryny300g
cukru(jeśli chcemy uzyskać
napój o średniej słodkości)1.
Jabłka dokładnie myjemy.Kroimy je na ósemki i razem ze skórką i gniazdami nasiennymi, za to bez ogonków, przepuszczamy przez maszynkę do
mielenia mięsa.Taką miazgę umieszczamy w dużym słoiku.
Jabłka nie powinny zajmować w naczyniu więcej, niż połowę litrażu, ze względu na to, że w trakcie fermentacji masa "rośnie" i w pewnym momencie może się okazać, że chce uciec. ;)
Mus jabłkowy zalewamy 600ml
wody i dobrze mieszamy.Odstawiamy przykryty ściereczką lub gazą na tydzień.Przez ten czas, przynajmniej raz dziennie należy mus dobrze przemieszać.2. Po upłynięciu rzeczonego tygodnia zlewamy powstały płyn, a
jabłka odciskamy i wyrzucamy.Sporządzony moszcz łączymy z
cukrem i mieszamy do jego rozpuszczenia, po czym wlewamy go z powrotem do dużego słoika.W zależności od tego, ile soku udało nam się odcisnąć, tyle
wody uzupełniamy, by uzyskać 2,5 litra całości.
Imbir ścieramy na drobnej tarce. To samo robimy ze
skórką cytrynową i wrzucamy do
wody z moszczem.Z połowy
cytryny wyciskamy sok i również wlewamy do słoika.Wszystko dobrze mieszamy i zamykamy, jednak niezbyt szczelnie pokrywką.Odstawiamy na 24 godziny do ponownego przefermentowania.3. Po tym czasie płyn filtrujemy przez gazę wyłożona watą lub bibułę filtracyjną i przelewamy do szczelnych butelek.Odstawiamy w ciemne miejsce na przynajmniej tydzień.Po tym czasie
napój nadaje się do picia, jednak oczywiście, im dłużej postoi, tym będzie lepszy. ;)Przy czym należy uważać, by się nie zepsuł.Najbezpieczniejszy i odpowiedni czas, to miesiąc.Jest to
napój dość mocno gazowany i wbrew pozorom nie
traci zawartości gazu zbyt szybko.Dla mnie bomba.I a propos... polecam nie zalewać butelek do pełna, ponieważ mogą wybuchać.