Wykonanie
Boskie! :) Znalazłam u Doroty, Wszyscy zachwalali, same pozytywne komentarze... Stwierdziłam, że muszę wypróbować, choć mi to na pewno nie podejdzie. O jakże się myliłam! Są cudne i mocno żałuję, że nie zrobiłam z podwójnej porcji... :( Co jeszcze jest w nich fajnego? A to, że nie trzeba zagniatać ciasta ręcznie :) Lubię! :) A minusy.... hmmm.... Mam! Jestem leniwa i nie chciało mi się pokroić ciasta na drobniutkie
krakersy... a szkoda, byłoby ich więcej :P Następnym razem.Potrzebujemy:- 2 szkl
mąki pszennej,- 2 łyżeczki
cukru,- 1 łyżeczka
soli,- 1/4 łyżeczki
sody oczyszczonej,- 75g
masła,- 120g startego na bardzo małych oczkach
sera żółtego (najlepiej o jakimś wyrazistym smaku, ale u mnie był chyba zwykły edam-
rycki),- 0,5szkl zimnej
wody.do posypania:-
sól,-
papryka,- lub coś innego co Wam do głowy przyjdzie.Piekarnik nagrzać do 220st. Wszystkie składniki (prócz
wody na początku i wiadomo posypki) wrzucić do miski i wymieszać powoli dodając
wody. Ja użyłam na początku miksera, ręcznie zagniotłam go tylko trochę na końcu. Kiedy ciasto już będzie gładkie uformować z niego kulkę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki przynajmniej na godzinkę. Po upływie tego czasu bardzo cienko (2mm) rozwałkować ciasto na stolnicy podsypując
mąką. Pociąć - można użyć noża do pizzy bądź jakiegoś radełka. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (nie musi być dużych przerw). Posypać
solą lub
papryką, lub
kminkiem... :) U mnie 1 partia
sól, druga
papryka ostra. Piec ok. 7-10 min. Pilnować, bo szybko brązowieją :)