Wykonanie
Chleb pszenno- żytni, tak troszkę dla odmiany (na co dzień pszenicy staramy się unikać). Czasami jednak mam ochotę wyłamać się z twardych reguł, tak było i tym razem. Przepis był na
chleb pszenno-żytni więc piekąc go pierwszy raz, tak dla wyczucia konsystencji postanowiłam nie zmieniać rodzaju użytych mąk i tak pokombinowałam już z zakwasem (dostosowałam bowiem ten przepis pod mój zakwas). Chlebek wyszedł z super chrupiącą skórką (bardzo taką lubimy), taki
zwykły chleb mojego dzieciństwa, jak ten sklepowy z tą różnicą, że tu wiem co jem, tam nie zawsze.Jest to taki
chleb powszedni, jak ten na drożdżach z tą różnicą iż ten jest na zakwasie, więc zdrowszy. Dla osób niedowierzających mocy zakwasu można dodać odrobinę
drożdży, dla tych pewnych jego mocy, proponuję na samym zakwasie, wyrasta co prawda trochę dłużej ale dłużej też pozostaje świeży.Ja piekłam w dwóch formach 23x8, ciasta było tak na styk mogłoby być więcej,
chlebki wyszły dość małe, więc proponuję użyć jednej formy mniejszej lub zamienić te dwie na jedną dużą, moja ma 30x11cm, wówczas pieczemy troszkę dłużej ale za to chlebek jest imponujących rozmiarów.Gdy do ciasta dodajemy
drożdże masa wyrasta nam dwuetapowo (raz w misce, drugi w formie), gdy
drożdże pominiemy, pomijamy również etap wyrastania w misce, pozostaje tylko w formie. Przepis znaleziony u Liski .Składniki:- 300g
mąki żytniej chlebowej lub żurkowej (typ720,750)- 350g
maki pszennej typ650- 300g zakwasu żytniego- 2 g suchych
drożdży (nie trzeba)- 20g
soli- 400ml
wodyDodatkowo:-
mak lub
mąka żytnia do posypania
chleba-
oliwa do posmarowania ciastaWszystkie składniki umieszczamy w misie miksera i dokładnie mieszamy do połączenia składników.Gdy dodajemy do ciasta
drożdże to wówczas miskę z
ciastem przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok.50-60 minut, do podwojenia objętości.Po tym czasie ciasto przekładamy do dwóch form dokładnie wysmarowanych i wysypanych
otrębami lub
mąką (ja używam form silikonowych więc obsypywanie nie jest potrzebne).Gdy do ciasta nie dodajemy
drożdży wówczas od razu przekładamy ciasto do dwóch form, dokładnie ubijamy wypukłą częścią łyżki maczanej w zimnej wodzie, wyrównujemy, smarujemy pędzelkiem maczanym w
oliwie (
oleju) i posypujemy wedle uznania albo
makiem albo
mąką. Gdy posypujemy
makiem to dodatkowo proponuję jeszcze skropić górę
wodą, by
mak się lepiej przykleił.Z
ciastem z dodatkiem
drożdży postępujemy po włożeniu do form identycznie, czyli
oliwa, posypanie i odstawienie do wyrośnięcia.
Chleby z dodatkiem
drożdży odstawiamy na ok.1-2h aż ciasto nam ładnie wyrośnie.
Chleby na samym zakwasie odstawiamy pod przykryciem na czas trochę dłuższy, tak by ładnie wyrosły i dopiero wówczas wsuwamy je do piekarnika.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 230*C ok.15 minut, następnie temperaturę zmniejszamy do 200*C i dopiekamy ok.30-40 minut, na programie góra-dół.Z form silikonowych
chlebki wyjmujemy od razu po upieczeniu, z metalowych po ok.10 minutach. Studzimy na drewnianej desce.
duży bochenekSmacznego :-)