Uwielbiam zielone szparagi przygotowane al dente z oliwą pokropione sokiem z cytryny i posypane odrobiną soli himalajskiej zawinięte w szynkę parmeńska lub delikatnie wędzony surowy boczek z jajkiem w koszulce poprostu poezja. Szkoda tylko, że są dostępne tak krótko. Ale póki co można się nimi cieszyć do woli.Składniki:duży pęczek szparagów zielonych (białe mi jakoś nie smakują)kilka jajek (u mnie było ich 5)100 g szynki parmeńskiejsok z cytrynysól różowaoliwa z oliwekocetspirytusowyPrzygotowanie:Szparagi myjemy dokładnie (ja nie obiecał), odłamujemy zdrewniałe końcówki (zostawiam je na wywar warzywny np. do chłodnika). Wyciągamy jajka z lodówki (przynajmniej na godzinę przed szykowaniem obiadu). Osuszamy szparagi papierowym ręcznikiem lub ściereczką bawełnianą. Naczynie do zapiekania polewamy oliwą z oliwek. Szparagi zawijamy w szynkę parmeńską i układamy boczek wstawiamy do piekarnika na ok. 30 minut. Wstawiamy wodę na jajka w koszulkach, gdy zacznie delikatnie bombelkować dodajemy octu (tyle żeby było czuć). Jajka pojedynczo wbijamy do kokilki i wrzucamy na zamieszaną wodę gotujemy po 2 minuty każde i wyciągamy łyżką cedzakową na ręcznik papierowy a następnie na talerz, szparagi po 30 minutach są gotowe. Układamy jajka i szparagi na talerzu. Podajemy z bagietka posmarowaną masłem. Smacznego