Wykonanie

Jeszcze jakiś czas temu powiedziałabym, że nie lubię mazurków. W moim domu nie było tradycji ich pieczenia. Jednak co roku na naszym
stole gościł piękny mazurek. Kupny. Był prawdziwą ozdobą wielkanocnego stołu. I tylko tyle. Każdy z tych mazurków by tak twardy, że ie dało się go ukroić, że o gryzieniu nie wspomnę. Leżało
potem takie misternie zdobione cudo przez kilka tygodni, kurzyło się, a w końcu lądowało w koszu. Do dziś zastanawiam się, czy aby na pewno nie było doprawiane gipsem.Od kilku ładnych lat sama piekę mazurki. Zawsze dwa: jeden kajmakowy z
konfiturą z
czarnej porzeczki, drugi jest co roku inny. W tym roku jest to bardzo kruchy
migdałowy mazurek z
kokosem i
białą czekoladą. Chyba nie muszę przekonywać, jak pyszne jest to połączenie?Składniki:Kruchy spód:-250g
mąki krupczatki-100g
migdałów z mielonych na
mąkę-200g zimnego
masła-2
żółtka-1 łyżka
śmietany 12%-szczypta
soliMasa:-40g
jogurtu naturalnego-100g
białej czekolady-2 łyżki wiórek
kokosowych-ok. 100g
migdałów bez skórkiSkładniki na ciasto siekamy razem i krótko zagniatamy ciasto. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na przynajmniej 1 godziną. Formę (u mnie 10x30cm) wykładamy papierem do pieczenia, wylepiamy
ciastem (nakłuwamy widelcem), formujemy brzegi. Wstawiamy jeszcze na chwilę do lodówki a następnie do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Pieczemy około 25-30 minut.W rondelku o grubym dnie podgrzewamy
jogurt, wrzucamy połamaną
czekoladę i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Zestawiamy z ognia. Wsypujemy
wiórki kokosowe i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do przestygnięcia. Gdy masa lekko zgęstnieje, wykładamy na ostudzony spód i dekorujemy
migdałami.

Smacznego!