Wykonanie
Jadłam je już tak wiele lat temu. Chociaż goszczą raczej rzadko w moim domu, to jednak jak już są to zjadam ogromne ilości. Kiedyś robiła je babcia, a teraz potrafię zrobić i ja. To co jest w nich najlepsze to to, że są niesamowicie proste i wychodzi ich dużo z jednej porcji. A najlepiej smakują na drugi dzień :)

Co potrzebujemy : (z porcji wychodzi około 60
ciastek)kostka
margaryny 200gok 700g
mąki1/2 szklanki
cukru5 jaj2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 łyżeczka
amoniaku1. Do miski wrzucamy
miękką margarynę,
cukier,
jajka. Zagniatamy ciasto rękami. Następnie w niewielkiej ilosci ciepłego
mleka rozpuszczamy
amoniak i dodajemy go. Wsypujemy
proszek do pieczenia i dosypujemy stopniowo
mąkę, aż powstanie gładka masa. Wyjmujemy ciasto na stolnice, podsypujemy
mąką i zagniatamy ładną kulkę. Następnie ciasto rozwałkwujemy i wycinamy
ciasteczka.2.
Ciastka smarujemy z jednej srony
mlekiem i obsypujemy
cukrem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 minut.SMACZNEGO