Wykonanie

No nie wiem jak u Was, ale u mnie kwiecień plecień...jeszcze chwilkę temu 20 stopni na plusie, a teraz 0 stopni wydaje się być ciężkim mrozem (troszkę przerysowałam). Gęsta i pożywna zupka, z samych warzyw, z chrupiącymi grzankami, pozostająca w temacie danie lekkostrawne.Przepis:
włoszczyznaburaczki 3-4 średnie sztuki
oliwasól,
pieprzkilka kromek
chleba razowegozioła prowansalskieZ zupą jak zawsze, zaczynamy od
wywaru z
włoszczyzny, dorzucam
liść laurowy. Ugotowane
buraki i pozostałe warzywa miksuję. I znowu chwilkę podgrzewam i doprawiam, delikatnie. Kromki
chleba dzielę na jeszcze mniejsze części, i podsmażam na
oliwie. Przyprawiam je mocno
ziołami prowansalskimi. I gotowe.Wartość kaloryczna dla 1 porcji (300 ml):Energia: 214 kcal
Białko: 7,26 gWęglowodany: 42 , 66 gTłuszcz: 5 , 43 gBłonnik: 9 , 13 gŻelazo: 4 , 1 gTen posiłek, zapewnia przynajmniej 20% RDA na żelazo ( kobiety >18 r.ż.), przyjmując wersję bardziej optymistyczną (czyli niższy zakres normy) to 44% RDA.Jednak spożycie to jedno a wchłanianie drugie. Dobrze byłoby zjeść po zupie
truskawki,
pomarańcze lub napić się
soku z czarnej porzeczki, który zwiększy wchłanialność żelaza. Pisząc ogólnikowo: dostarczy witaminę C.Smacznego i rozgrzewającego posiłku! Przepis bierze udział w akcji: