Wykonanie
W okresie przedświątecznym miałam tyle obowiązków, że na bloga zabrakło mi czasu. Robiłam natomiast zdjęcia potraw i wszystko niebawem nadrobię. Zaczynam od tego, co zaczęłam przygotowywać najwcześniej, tj suszony
schab.Już dość długi czas temu wypatrzyłam go u Danusi i równie długo zabierałam się do wypróbowania przepisu. W końcu się udało i jestem zachwycona. Mamy w domu pyszną
wędlinę bez konserwantów, bez pompowania chemią i
wodą. Przygotowanie
schabu trwa tydzień ale nie zabiera nam zbyt dużo czasu sama praca.Bardzo polecam ten
schab, warto spróbować chociaż raz go zrobić.
Potrzebujesz:1kg
schabu środkowego bez kości1 główkę
czosnku1/3 szklanki
cukru1/3 szklanki
soli10g
papryki słodkiej10 g
papryki ostrej2 czubate łyżki
majeranku3 łyżeczki
pieprzu ziołowegoPrzygotowanie:
Schab oczyścić z błon, umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem uważając, by jego kawałki nie przykleiły się do
mięsa.Porządnie natrzeć
schab cukrem (jakbyśmy zagniatali ciasto - mocno gnieciemy
schab z
cukrem)Po upływie doby
mięso płuczemy, osuszamy i nacieramy
solą w ten sam sposób.Po upływie kolejnej doby porządnie płuczemy
schab i osuszamy. Cały nacieramy obranym i drobno posiekanym
czosnkiem. Przyklepujemy by przykleił się do
mięsa.W miseczce mieszamy resztę przypraw i nacieramy nią
mięso.
Schab wsadzamy do uciętej nogawki rajstopy i zawiązujemy jej koniec. Podwieszamy w kuchni pod sufitem.Zostawiamy tak
schab na minimum 4-5 dni. Lepszy jest po 7 dniach.Smacznego!Kilka moich uwag:Trzeciego dnia, gdy przyprawiamy
schab zapach
czosnku w mieszkaniu jest bardzo intensywny. Raczej nie jest to dobry dzień na przyjmowanie gości :)
Schab bardzo ładnie się kroi i prezentuje na świątecznym
stole. budzi zainteresowanie gości.Mimo braku obróbki termicznej
schab jak najbardziej nadaje sie do spożycia i nie zepsuje sie szybko.