Wykonanie
Dziś mam dla Was kolejną wersję dania, które idealnie nadaje się do wykorzystania zalegających w lodówce składników ;)Orkiszotto to nazwa trochę na wyrost, bo nie robi się go na dokładny wzór risotta, ale można dostrzec inspirację tym włoskim daniem. Różnica podstawowa jest taka, że risotto jest przeważnie traktowane jako "zupa", lub ewentualnie jako dodatek do dania głównego. Moje orkiszotto, jest daniem obiadowym - jednogarnkowym i naprawdę można się nim najeść do syta.Użyłam
kaszy orkiszowej, bo mama ją kupiła na próbę. Okazała się smaczna, delikatna i świetnie się wkomponowała w to danie :)Orkiszotto

Składniki: (na 4 porcje)szklanka
kaszy orkiszowej0,5 litra
bulionu (lub osolonego wrzątku)
mięso - smażone, pieczone lub gotowane ( u mnie trochę smażonego
kurczaka i smażonego
schabu)mała puszka
kukurydzykilka
grzybów (mrożonych
maślaków na przykład)podgotowany
brokułdwie
marchewki pokrojone w cienkie plasterki
oliwa do smażenia
sól,
pieprz do smakuNa patelni rozgrzewamy
oliwę i wsypujemy
kaszę. Smażymy, aż ziarenka staną się lekko przezroczyste i wlewamy chochlę
bulionu. Mieszamy. Gdy
kasza wchłonie płyn dolewamy kolejną porcję i tak do momentu, gdy
kasza zmięknie. Pod koniec tego procesu dorzucamy
grzyby, aby się rozmroziły.Dorzucamy pokrojone
mięso, odsączoną
kukurydzę,
marchewkę i
brokuł podzielony na różyczki.Mieszamy całość i podgrzewamy, aż wszystko będzie gorące. Doprawiamy do smaku.Smacznego!
