Wykonanie
Za oknem wiosna w pełni co niewątpliwie ułatwia i umila życie :) Mimo tego staram się za bardzo nie nastawiać na to, że tak zostanie, bo wolę się miło zdziwić niż rozczarować.Na razie korzystam z pozytywnej aury i z dobrego oświetlenia – aż chce się robić zdjęcia!Dziś pokażę Wam mój pierwszy klops z
jajkiem. Do niedawna byłam przekonana, że to dużo roboty, dlatego nie mogłam się do niego przekonać.Nic bardziej mylnego! Robi się go chwilę, a
potem wystarczy upiec i niedzielny obiad gotowy.Myślę, że każdemu zasmakuje, a co więcej ma dodatkową zaletę – świetnie sprawdzi się jako
wędlina na kanapce :)Nie musicie go ozdabiać
słoniną, chociaż tłuszcz, jak wiadomo, jest najlepszym nośnikiem smaku i warto. Jeśli nie uda Wam się kupić małego kawałka kupcie większy i zróbcie
smalec! Ja tak zrobiłam i jutro pokażę Wam co wyszło :)Klops

Składniki:500g
mięsa mielonego wołowego500g
mięsa mielonego wieprzowego (z
szynki)kawałeczek
słoniny pokrojony na cienkie paski i posolonej2
jajka ugotowane na twardo200g
pieczareksólpieprzpapryka słodka i ostraoliwa/olej
Pieczarki kroimy w paski i smażymy na rozgrzanej patelni, na odrobinie
oleju aż zmiękną.Oba gatunki
mięsa łączymy i doprawiamy
solą,
pieprzem i obydwoma rodzajami
papryki. Mieszamy i dodajemy
pieczarki.Dno żaroodpornej foremki delikatnie smarujemy
olejem. Układamy na spodzie
połowę mięsa i kładziemy
jajka. Przykrywamy je resztą
mięsa.Na wierzchu układamy paseczki
słoniny.Wkładamy do pieca nagrzanego do ok 200 stopni i pieczemy godzinę.Pysznie smakuje z
ziemniakami i mizerią :)Smacznego!

