Wykonanie
Witajcie po dłuższej przerwie. Niestety mimo góry jedzenia nie dodawałam postów ze Świąt, ponieważ nie było na to czasu... Po Świętach natomiast rozłożył mnie jakiś wirus i o jedzeniu, a tym bardziej godnym opublikowania, nie było
mowy.Jako, że zbliża się sesja, znalazłam czas, aby w końcu użyć
papieru ryżowego, który zalegał w mojej szace kuchennej od dłuższego czasu. Bałam się, że coś nie wyjdzie, że będzie beznadziejne itp, ale okazało się, że to nie jest takie trudne. Oczywiście nie są to "Spring Rolls" jak z żurnala, wiele im do doskonałości brakuje pod względem wizualnym, ale jak można się inaczej nauczyć niż poprzez trening?Moje "Spring Rolls" - sajgonki bez smażenia

Składniki:1/3 opakowania
makaronu ryżowego (około)opakowanie
mrożonych warzyw azjatyckich bez sosukilka
arkuszy papieru ryżowegooliwa,
oliwa z dodatkiem
papryczki chilli (opcjonalnie),
sos sojowy (bg),
woda,
sólMakaron przygotowujemy tak aby był miękki. Ja musiałam dostosować sposób przygotowania do realiów, bo to co napisali na opakowaniu było bzdurą. Nie namoczył się w 10 minut, ani nawet 20, więc go wrzuciłam (już taki namoczony) na osolony wrzątek i gotowałam jakąś minutkę lub dwie, cały czas kontrolując sytuację.Warzywa wrzucamy na gorącą
oliwę i smażymy do miękkości, doprawiamy
solą i
sosem sojowym.Mieszamy warzywa z
makaronem.
Papier ryżowy delikatnie moczymy, nakładamy na niego nadzienie i zwijamy jak kto umie :)Powtarzamy aż nadzienie się skończy i gotowe!Smacznego!
