Wykonanie
Witajcie Kochani i Kochane w ten ponury dzień. Jak zwykle pogoda nas nie rozpieszcza i w tygodniu kusiła Słońcem i ciepełkiem, a sobota zaczyna się paskudnie, ale nic to. Najważniejsze, że nie ma śniegu :)Nie ukrywam, że znowu zaniedbałam bloga i znowu mi smutno z tego powodu, ale tym razem mam
plan, jak do tego nie dopuścić i mam nadzieję go zrealizować z powodzeniem.Dodatkowo cieszy mnie fakt, że jeszcze 2 tygodnie i skończę praktyki zawodowe, co oznacza więcej wolnego czasu i możliwości gotowania i pieczenia smakołyków:)Dzisiejszy post jest o jaglance - jak czytamy na stronie : http://www.sztukaodzywiania.pl :"Dlaczego akurat
kasza jaglana? Po pierwsze obfituje ona w witaminy z grupy B, lecytynę i posiada więcej
soli mineralnych niż pszenica, jęczmień i żyto. Ma również wysoki poziom
białka i węglowodanów w złożonej postaci. Składniki te powoli uwalniają się do
krwi podczas trawienia, dzięki
czemu zapewniają mózgowi stały dopływ energii. Po drugie pod względem wartości odżywczej znajduje się na drugim miejscu po
kaszy gryczanej. Ma ona nieco mniej
białka, witamin B1, B2, fosforu i tłuszczu.
Kaszę jaglaną, podobnie jak kukurydzianą, mogą jeść osoby uczulone na gluten. Zawiera ponadto dużo
białka, a mało
skrobi, jest lekkostrawna i nie powoduje wzdęć ani fermentacji w żołądku. Ma sporo krzemu poprawiającego wygląd włosów, skóry, zębów czy paznokci. Warto też wspomnieć jako ciekawostkę, że w jaglance znajduje się również lecytyna, która poprawia pamięć i reguluje ilość cholesterolu we
krwi. Ponieważ nie zawiera glutenu, doskonała jest dla osób na diecie bezglutenowej."Ze smutkiem przyznaję, że dzisiejsza
kasza była przygotowana nie dla mnie, lecz z myślą o mojej mamie. Ja jakoś nie
mogę się do niej przemóc, ale może jutro ją zapiekę, bo widziałam takie cuda na blogach
śniadaniowych.Jaglanka
Potrzebujemy:100g
kaszy jaglanej100 ml
mleka kokosowego400 ml
wodyłyżki
masłacukruulubionych
bakaliiKaszę zalewamy
wodą i
mlekiem, dodajemy
masło i gotujemy przez 10 minut od zawrzenia - można trochę dłużej jeśli jest za rzadka.Gdy ma odpowiednią konsystencję dosładzamy do smaku i dodajemy
bakalie (u mnie
rodzynki,
orzechy włoskie i
papaja kandyzowana).Smacznego i na zdrowie!