Wykonanie
Moją weekendową wyprawę do Stolicy pragnę zaliczyć do udanych zarówno towarzysko jak i kulinarnie. W końcu moja przyjaciółka wybiła mi z głowy moje pomysły na muffinki plaskacze. Racja - blacha to podstawa (lub silikonowe foremki), ale również należy pamiętać, że mikser pozostawiamy w spokoju - tylko drewniana łyżka do wymieszania... Zobaczcie jak Nam wyszły te warszawskie cudeńka. Ja
mogę powiedzieć, że były pyszne. Specjalnie podziękowania dla Agatki :)Składniki:3/4 szklanki
cukru (pół na pół z
cukrem trzcinowym),2,5 szklanki
mąki,1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia,1 łyżeczka
sody oczyszczonej,szczypta
soli,1 szklanka
jogurtu naturalnego,2
jajka,100g
masła,1 tabliczka
gorzkiej czekolady (rozpuszczamy) – nasza przyjechała z
Wilna,foremki papierowe do muffinek
Wykonanie:Przygotowania do wypieku muffinek zaczynamy od rozpuszczenia
czekolady z
masłem. Pozostawiamy ją do wystygnięcia. Wszystkie suche składniki mieszamy ze sobą. To samo robimy ze składnikami mokrymi. Łączymy składniki suche i mokre, aż utworzą jednolitą konsystencję – nie musi być bezgrudkowa. Pamiętajmy – nie używamy miksera tylko drewnianej łyżki ( ja już to wiem :) ). Następnie powstałą masę wlewamy do foremek papierowych na muffinki. ( optymalnie do ¾ wysokości foremki).Piekarnik nagrzewamy do 200 st. i wkładamy do niego muffiny na 20-25 minut.
SMACZNEGO!