Wykonanie
Wczoraj wieczorem zorientowałam się, że nie mam
pieczywa na śniadanie.W
trzech kolejnych sklepach - dwóch piekarniach i... markecie zastałam puste półki... Kryzys? ;)Na szczęście w kuchni zawsze czeka na mnie awaryjne opakowanie mąki i
drożdży instant. Resztę składników z tego przepisu na pewno każdy z nas ma w domu.Więc gdy dopadnie Was taki sam kryzys wypróbujcie te
bagietki :) Niezwykle chrupiące, lekkie i puszyste w środku, najlepsze na ciepło! Mi najbardziej smakowały z
masłem i
pomidorkami koktajlowymi z moich własnych krzaczków :)CHRRRRRUPIĄCE
BAGIETKIPrzepis ten pochodzi z książki "Pieczenie
chleba"- 325 ml letniej
wody- 450 g
mąki pszennej (u mnie zwykła tortowa, ale następnym razem użyję typu 650) plus
mąka do podsypania- 1,5 łyżeczki
soli- 1,5 łyżeczki
drożdży suszonych-
olej słonecznikowy (do posmarowania)

Do miski przesiać
mąkę, wsypać
drożdże,
sól, wlać
wodę i zagnieść ciasto. Odłożyć do podwojenia objętości (u mnie ciasto powędrowało do lodówki na noc, czyli około 8 godzin). Następnie ciasto krótko wyrobić, podzielić na dwie, trzy lub cztery części w zależności od tego ile i jak dużych
bagietek chcemy upiec. Ja podzieliłam ciasto na cztery części. Każdą część rozwałkować (lub rozciągnąć palcami) na kształt prostokąta. Położyć dłuższym
bokiem do siebie, złożyć po 1/3 ciasta od góry i dołu, następnie razem skleić. Każdą z porcji ciasta po kolei rozwałkowywać i wyciągać na boki, aż otrzymamy odpowiedniej grubości i długości
bagietki.
Bagietki włożyć pomiędzy fałdy uformowane z dwóch złożonych razem lnianych ściereczek (u mnie ściereczki doskonale zastępuje silikonowa mata do pieczenia - na niej też od razu piekę
bagietki).
Bagietki przykryć ściereczką i pozostawić do napuszenia.Następnie rozgrzać piekarnik do 230 stopni, przygotować naczynie żaroodporne oraz zagotować
wodę w czajniku.
Bagietki delikatnie zrolować ze ściereczek na blachę cienko posmarowaną
olejem,
bagietki również cienko posmarować
olejem i naciąć ukośnie w kilku miejscach (ja zostawiłam
bagietki na macie na której rosły, a także posypałam
bagietki nasionami, ale jak widać na zdjęciach nie utrzymały się one na
pieczywie - w tym przypadku lepiej sprawdziłoby się posmarowanie
bagietek roztrzepanym
jajkiem).Blachę włożyć do piekarnika, a "piętro" niżej wstawić naczynie żaroodporne wypełnione wrzątkiem. Piec
bagietki przez około 20-30 min. (u mnie nieco dłużej), aż nabiorą złocistobrązowego koloru i będą chrupiące.
