ßßß
Do miski przesiać mąkę, wsypać drożdże, sól, wlać wodę i zagnieść ciasto. Odłożyć do podwojenia objętości (u mnie ciasto powędrowało do lodówki na noc, czyli około 8 godzin). Następnie ciasto krótko wyrobić, podzielić na dwie, trzy lub cztery części w zależności od tego ile i jak dużych bagietek chcemy upiec. Ja podzieliłam ciasto na cztery części. Każdą część rozwałkować (lub rozciągnąć palcami) na kształt prostokąta. Położyć dłuższym bokiem do siebie, złożyć po 1/3 ciasta od góry i dołu, następnie razem skleić. Każdą z porcji ciasta po kolei rozwałkowywać i wyciągać na boki, aż otrzymamy odpowiedniej grubości i długości bagietki.Bagietki włożyć pomiędzy fałdy uformowane z dwóch złożonych razem lnianych ściereczek (u mnie ściereczki doskonale zastępuje silikonowa mata do pieczenia - na niej też od razu piekę bagietki). Bagietki przykryć ściereczką i pozostawić do napuszenia.Następnie rozgrzać piekarnik do 230 stopni, przygotować naczynie żaroodporne oraz zagotować wodę w czajniku.Bagietki delikatnie zrolować ze ściereczek na blachę cienko posmarowaną olejem, bagietki również cienko posmarować olejem i naciąć ukośnie w kilku miejscach (ja zostawiłam bagietki na macie na której rosły, a także posypałam bagietki nasionami, ale jak widać na zdjęciach nie utrzymały się one na pieczywie - w tym przypadku lepiej sprawdziłoby się posmarowanie bagietek roztrzepanym jajkiem).Blachę włożyć do piekarnika, a "piętro" niżej wstawić naczynie żaroodporne wypełnione wrzątkiem. Piec bagietki przez około 20-30 min. (u mnie nieco dłużej), aż nabiorą złocistobrązowego koloru i będą chrupiące.