ßßß Cookit - przepis na piszinger kakaowy na życzenie...

piszinger kakaowy na życzenie...

nazwa

Wykonanie

Zasłuchałam się w Bednarku ...
...i wymyśliłam sobie piszingera, w sumie w porozumieniu z mężem, bo coś mi tam ślimtał o nim, że by zjadł...no to na zakupy fruuu i robimy;) Swoją drogą ma się ze mną dobrze,
życzenie żurek - jest, życzenie łazanki - są, piszinger...ech...;p Coś za coś, fajne buty widziałam ....;p
Wracając do wafli, dawno ich nie robiłam, a to takie proste, smaczne, ok, banalne, może i nic specjalnego, ale przecież nie musi być, przynajmniej nie u mnie. Dodatkowo kojarzą mi się z dzieciństwem, czyli same pozytywne emocje;)
Piszingera lubimy i robimy, tym razem z inspiracją, bo zawsze robiłam bez mleka, trochę inaczej,
ale dlaczego nie spróbować czegoś innego?:)
Przygotowanie: około 30 minut
Koszt: 10 zł (posiadałam większość składników)
Składniki:
opakowanie wafli kwadratowych
kostka margarymy mlekowita
5 łyżek kakao
1/2 szklanki cukru białego
2 łyżki zimnego mleka
1,5 szklanki mleka w proszku - granulowanego
kilka kropli aromatu migdałowego
2-3 łyżeczki miodu i posypka opcjonalnie - do ozdoby
Margarynę rozpuszczam w rondelku, dodaję do niej kakao, cukier, mleko, mieszam bardzo dokładnie, następnie dokładam mleko w proszku, mieszam trzepaczką, żeby nie powstały "krupy", aromat dodaję na końcu.
Masa musi ostygnąć.
Wafle smarujemy masą, na zasadzie przekładańca, nie zapominamy o bokach i wierzchu - jeśli starczy Wam masy, mnie nie wystarczyło na boki ;p
Wkładam do lodówki na kilka godzin...potem jemY !:)
Źródło:http://olalallola.blogspot.com/2013/03/piszinger-kakaowy-na-zyczenie.html