Wykonanie
Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedykolwiek okazję skosztować rurek
serowych - moja mama piecze najlepsze rurki w świecie. Na pozór z
serem nie mają nic wspólnego, bo w rureczce jest
marmolada, ale faktycznie ciasto jest zrobione w 1/3 z
białego sera (stąd pewnie ich nazwa). Rurki wybitnie kojarzą mi się ze świętami i rodzinnymi okazjami, są przepyszne. Niestety ogólny bilans kaloryczny takich tradycyjnych rureczek nie wygląda najlepiej - są tłuste, słodkie i ciężkie. Zainspirowana świątecznym obżarstwem i świeżo przypomnianym smakiem tradycyjnych rurek
serowych, postanowiłam troszkę zmodyfikować przepis mamy i nieco je odchudzić. Tak więc
mąkę białą zastąpiłam pełnoziarnistą, słodką
marmoladę jabłuszkiem posypanym
cynamonem, a tłusty
twaróg odtłuszczonym
serkiem typu philadelphia. Prawdę mówiąc nie wierzyłam, że coś z tego wyjdzie, a efekt przerósł moje oczekiwania - nie ma już połowy blaszki.
Składniki na 48
ciasteczek:250g
mąki pszennej pełnoziarnistej
250g zimnego
masła250g twarożku/serka typu
philadelphia light4
jabłkacynamondekoracja:
jajko i gruby
cukier - może być brązowy
Z
mąki, startego na tarce
masła i
twarożku wyrabiamy ciasto. Owijamy
go w folię spożywczą i chłodzimy w lodówce przez około godzinę. W tym czasie obieramy jabłuszka i kroimy je na ćwiartki, ósemki, a nawet szesnastki i posypujemy
cynamonem. Gdy ciasto się schłodzi rozwałkowujemy go cienko (ja podzieliłam na 2 części, żeby mi było wygodniej rozwałkować) i wycinamy szklanką okrągłe placuszki. Na każdym kółeczku kładziemy plaster
jabłka, zginamy na pół, pędzelkiem smarujemy odrobiną roztrzepanego
jajka i posypujemy grubym
cukrem. Pieczenie trwa 20 minut w 180°C. Ciasto dobre jest też do wykonania
ciasteczek o różnych kształtach bez nadzienia.1
ciasteczko to ok. 72kcal, węglowodany : 5g,
białka: 2g; tłuszcze: 4g
SMACZNEGO!