Wykonanie

Po raz pierwszy ukisiłam
marchew. Miałam akurat pod ręką spory zapas ekologicznej
marchewki i postanowiłam wykorzystać znaleziony tutaj przepis. Ponieważ moja
marchew była ekologiczna, nie obierałam jej, a tylko porządnie wyszorowałam.
Marchew musi zostać odpowiednio wcześniej przygotowana - najpierw stoi sobie na półce 4-5 dni, a
potem "dochodzi" w lodówce.
Marchew i towarzysząca jej
kasza gryczana z
jajkiem i
cebulką dymką to propozycja na szybki obiad. Szczególnie, jeśli mamy wcześniej ugotowaną
kaszę (u nas akurat pozostała z poprzedniego dnia).Składniki (słoik o pojemności 1l):ok. 1.5kg
marchwi, startej (u mnie na średnich oczkach)ok. 2cm
imbiru, drobno startego1 kopiasta łyżeczka
soliSkładniki na
kaszę (dla 4 osób):ok. 2 szkl ugotowanej
kaszy gryczanej4-5 jaj, najlepiej z chowu ekologicznego2 łyżki
masła sklarowanegopęczek
cebulki dymki, posiekany
przyprawy:
sól morska,
pieprz ziołowyMarchew wymieszałam z
imbirem i
solą. Przełożyłam do słoika, porządnie ubijając, by wypuściła sok. Przykryłam lekko pokrywką (nie dokręcałam jej) i odstawiłam w ciepłe miejsce, by się ukisiła (trwało to jakieś 4-5 dni). Po tym czasie zakręciłam słoik i wstawiłam
marchew do lodówki.
Jadłam po kolejnych 3-4 dniach.
Kaszę podgrzałam na sklarowanym
maśle, dodałam
jajka oraz
przyprawy. Ciągle mieszając czekałam aż
jajka się całkowicie zetną. Przełożyłam na talerze i posypałam
cebulką dymką.