Wykonanie
Przepis ten przyniosła kiedyś Olka z pracy. Dostała od koleżanki z rekomendacją, ze jest banalnie prosty w wykonaniu i wyśmienity w smaku. Prosty w wykonaniu jest owszem, nie trzeba wyrabiać ciasta, zagniatać, czekać.. nic z tych rzeczy. Wystarczy pomieszać składniki i gotowe. Wyśmienity jest również, choć słowo to nie oddaje chyba w pełni smaku tej szarlotki. Jest ona miękka, delikatna, rozpływająca się w ustach o aromacie
jabłek i
cynamonu.. pełnia szczęścia po prostu.
Dopiero po jakimś czasie zorientowałyśmy się, ze przepis ten pochodzi ze strony Moje Wypieki, tym niemniej jest tak cudowny, że mimo wszystko postanowiłyśmy go zamieścić na blogu. I oto on :)


Potrawa przygotowana z tego przepisu zawiera gluten.
Ilość porcji: ok. 8 (mała tortownica)
Czas przygotowania: 20 minut + 60 minut pieczenia
Składniki:
1 szklanka
mąki pszennej1 szklanka
cukru1 szklanka
kaszy mannej1,5 czubatej łyżeczki
proszku do pieczenia1,5kg
jabłek (najlepiej lekko kwaśnych)
Łyżeczka
cynamonu¾ kostki
masłaJabłka myjemy, obieramy i ścieramy na tarce na dużych oczkach.
Mąkę,
cukier oraz
kaszę mieszamy ze sobą. Następnie dzielimy na trzy w miarę równe części. Małą tortownice wykładamy papierem do pieczenia na dnie, boki możemy posmarować
masłem. Na dno wysypujemy 1/3 powstałego proszku, na to układamy 1/2
jabłek i oprószamy delikatnie połową ilości
cynamonu. Ponownie wysypujemy 1/3 proszku, układamy równomiernie pozostałe
jabłka i
cynamon. Z wierzchu posypujemy pozostałe suche składniki.
Masło (koniecznie schłodzone) ścieramy na tarce na dużych oczkach na wierzch ciasta. Pieczemy 60 minut w temp 180 stopni Celsjusza. Podczas pieczenia pod tortownicę koniecznie należy podłożyć blachę wyłożoną papierem do pieczenia albo inną formę do ciasta ponieważ nadmiar tłuszczu skapuje z tortownicy. Jeśli nic nie podłożymy będzie się przypalał na dnie piekarnika dając brzydki zapach (a później konieczność szorowania całego piekarnika). Smacznego :)




