Wykonanie
Znalazła się w mojej biblioteczce kulinarnej książka "Kuchnia hiszpańska i portugalska" Elisabeth Luard. Dostałam ją (jedną z dwóch) od kolegów z pracy na pożegnanie. Nie
będę się zagłębiać w szczegóły pożegnania, tylko napiszę, że nie jest to typowa książka kucharska. Jest ona swego rodzaju przewodnikiem, w którym "od kuchni" poznajemy regiony Hiszpanii i Portugalii. W Hiszpanii już miałam przyjemność być, do Portugalii wybieram się w tym roku. Książka jest ciekawie wydana, zawiera mnóstwo fotografii, przepisów i opisów regionów tych dwóch
krajów. Czyta się ją jednym tchem napawając się pięknymi zdjęciami. Nie samym patrzeniem człowiek żyje, trzeba coś jeść! W pierwszej kolejności padło na
dżem z
pomidorów, zaintrygował mnie ten przepis, postanowiłam zrobić parę słoiczków. Napotkałam już przy czytaniu ingrediencji na mały problem, moim zdaniem autorka podała za dużo
cukru. Zrobiłam po swojemu, tak jak czułam, że będzie dobrze.
Składniki:2 kg
pomidorów350-500 g
cukrupół
laski waniliisok z 1-2
limonekPomidory parzymy, obieramy ze skórki i miksujemy blenderem. Następnie przecieramy przez sito, by pozbyć się nasion. Otrzymany
przecier pomidorowy przekładamy do garnka, dosypujemy
cukier i podgrzewamy, aż
cukier się rozpuści. Dodajemy
laskę wanilii i
sok z limonki. Gotujemy tak długo, aż
dżem będzie miał odpowiednią gęstość. Wyjmujemy
wanilię,
dżem przekładamy do wysterylizowanych słoiczków, zakręcamy i pozostawiamy do ostygnięcia. Możemy go stosować do
serów,
mięs, albo jak nam wyobraźnia podpowiada. Ja zjadłam go smarując kanapki z
serem kozim z gospodarstwa
Figa, zakupionym na Ogólnopolskim Festiwalu Dobrego Smaku mającym miejsce w Poznaniu.
Dołączam do akcji: