Wykonanie
Ciastka te wyszły przez "przypadek". Pieczone w nocy ze składnikami "na oko".
Ciasteczka są miękkie i puszyste. Dzięki
bananom długo utrzymują swoją świeżość, o ile długo w naszej kuchni wytrzymają. Podczas pieczenia, po kuchni i całym mieszkaniu, roznosi się piękny zapach
bananów.
Ciasteczka te może nie są najpiękniejsze, bo jak widać, każdy jest z "innej parafii", ale za to ich smak wynagradza ich brzydotę ;) Nie przejmujcie się, jeśli Wasze
ciasteczka będą blade - również należą do tych, które za bardzo nie lubią się rumienić.

'bananowe
ciasteczka z żurawiną'*Składniki (na 20-30szt
ciasteczek):- 2 szklanki
mąki pszennej- 100 g miękkiego
masła- 3/4 - 1 szklanka
cukru (w zależności od słodkości
bananów)- 1
jajko- 2 szt miękkich, dużych
bananów- 1 łyżeczka
sody oczyszczonej- szczypta
soli- 1 łyżeczka
cynamonu-
suszona żurawina
Masło utrzeć z
cukrem na puszystą masę. Dodać rozkłócone
jajko, powoli, aby
masło nie zważyło się podczas ucierania. Ucierać do uzyskania gładkiej i puszystej masy.W miseczce wymieszać
banany z
sodą.
Soda spowoduje, że
banany zaczną się pienić, dzięki
czemu nasze
ciastka będą puszyste i urosną.Masę
bananową dodać do
masła i dokładnie wymieszać. Dodać przesianą
mąkę,
cynamon i
sól. Dokładnie połączyć. Wsypać
żurawinę wg uznania (ja dodałam 1 czubatą łyżkę stołową).Nakładać łyżką lub gałkownicą do
lodów, na blachę wyłożoną papierem do pieczenia w średnich odstępach -
ciasteczka się trochę rozleją.Piec w 180°C ok. 20 min. Studzić na kratce.Smacznego!