Budyń. Wiśnie. Przerwa w Przerwie

Wykonanie

Przerwa w pisaniu o gotowaniu trwa. W ramach przerwy mam dodatkową przerwę od wszystkiego, czym chciałabym się zająć. Przerwa numer dwa jest spowodowana sportową kontuzją, która niezmiernie mnie irytuje. Zamiast zatem niekonstruktywnie dawać upust swej złości, spieszę ze świąteczną propozycją dla Czytelnika. Być może przepis Mu się wkrótce przyda a może nie, bo jest dość pracochłonny. Gdyby jednak nie istniało moje osobiste przekonanie, że wart jest poświęcenia nań czasu, nie znalazłby się w tym miejscu na pewno.
Przepis dotyczy blachy o wymiarach 22 x 22 cm.
Masa wiśniowa:
250 g konfitur z wiśni
6 łyżek cukru
450 g mrożonych wiśni
1 łyżka masła
Masa budyniowa:
500 ml mleka
125 g cukru
4 żółtka
80 g mąki
Ciasto:
250 g mąki
4 żółtka
1 saszetka drożdży
40 g stopionego masła
150 ml mleka
40 g cukru
Dodatkowo: 1 jajko i 2 łyżki mleka do posmarowania wierzchu ciasta
Rozmrożone wiśnie wrzucić na gorące masło, dodać cukier i smażyć na bardzo dużej mocy aż sok odparuje (15 min.). Dodać konfitury i smażyć 7 min. aż masa zacznie przywierać do dna a płynu prawie nie będzie. Masa ma mieć "sztywną" konsystencję i po rozgarnięciu łyżką ma się nie rozlewać.
Odstawić do całkowitego wystygnięcia.
Zrobić masę budyniową: mleko zagotować. Żółtka utrzeć z cukrem na pulchną masę, dodać mąkę, wymieszać. Wlać połowę gorącego mleka nie przerywając mieszania. Resztę mleka ponownie zagotować. Wlać do niego masę mączno - żółtkową i intensywnie mieszając doprowadzić ponownie do zagotowania. Odstawić budyń do całkowitego wystygnięcia, przykrywając wierzch szczelnie folią.
Połowę mąki wymieszać z drożdżami i mlekiem. Dodać 1 łyżeczkę cukru. Odstawić do wyrośnięcia.
Gdy rozczyn podrośnie utrzeć żółtka z resztą cukru na białą masę, dodać do nich rozczyn cały czas mieszając. Nie przerywając mieszania dodać partiami masło i resztę mąki.
Mieszać dalej robotem przez 15 min. aż ciasto stanie się zwarte, elastyczne i nie będzie się przyklejać do gumowej łopatki. Konsystencja ciasta zmienia się wraz z upływem czasu, w trakcie mieszania.
Odstawić do wyrośnięcia.
Ciasto podzielić na 3 części. Każdą z nich po kolei cienko rozwałkować. Przełożyć Ciasto najpierw masą wiśniową a potem budyniową, umieszczając rozwałkowane części kolejno w formie i przykrywając nimi nadzienie.
Posmarować wierzch jajkiem roztrzepanym z 3 łyżkami mleka.
Piec w temp. 170 st. z termoobiegiem przez 1 godzinę. Po 30 min. pieczenia przykryć wierzch papierem.
Gotowe ciasto należy kroić po całkowitym wystygnięciu.
Życzę smacznego i szczerze proszę o zwyczajowe zachowywanie koncentracji podczas wykonywania skoku w dal. Nie chciałabym, by Czytelnik popełnił mój błąd i znienacka pozostał z jedną tylko sprawną łydką, tracąc tym samym napęd. Tak w przenośni jak i dosłownie.