Wykonanie
STROIK (SAMODZIELNIE WYKONANY)

Na rozpuszczenie
czekolady w ten właśnie sposób trzeba poświęcić chwilę, ale za to efekt jest idealny.Przygotowujemy dwa garnki - duży i mały. W dużym garnku zagotowujemy
wodę, zmniejszamy gaz pod garnkiem, ale
woda powinna lekko "pykać", by zachować temperaturę. Do małego garnka wkładamy połamaną
czekoladę i umieszczamy go w tym dużym, w którym gotuje się
woda. Mały garnek powinien być na tyle wysoki, żeby nie dostała się do niego
woda z dużego garnka.
Czekoladę co jakiś czas mieszamy, żeby rozpuszczała się równomiernie.Jeśli przygotowujecie małą ilość
czekolady (1 - 2 tabliczki) możecie ją połamać do szklanki, którą następnie umieszczamy w misce lub garnku z gorącą
wodą. Jeśli
woda przestygnie, a
czekolada nie jest odpowiednio rozpuszczona po prostu wylejcie
wodę i wlejcie ponownie gorącą :-)Teraz pozostaje już tylko tworzyć dekoracje lub oblewać babeczki, pralinki itp.DEKORACJA Z
CZEKOLADYBardzo mi się podobają
czekoladowe dekoracje o nieregularnych kształtach - można je dowolnie układać na cieście i zawsze ładnie wyglądają, a co ważniejsze - jeśli nie macie cierpliwości do robienia skomplikowanych dekoracji, to te na pewno Was nie zdemaskują ;-)Jak przygotować taką dekorację? To proste: Rozpuszczamy
czekoladę (ja zwykle biorę 50 g
mlecznej i 50 g gorzkiej i dodaję łyżkę
wody), a następnie rozprowadzamy ją pędzelkiem na gładkiej powierzchni (ja robię to na metalowej tacy) - wcześniej powierzchnię tę smarujemy
olejem, to ułatwi odrywanie
czekolady. Gdy
czekolada zastygnie odrywamy ją i układamy na cieście. To co cieszy to fakt, że jakby się nie ułamał kawałek, to wygląda artystycznie i nikt nie wie czy tak miało być, czy to przypadek ;-) możecie też narysować
czekoladę zaplanowany wzorek, ale wtedy trzeba go oderwać z większą precyzją, żeby się nie połamał...



TORT LALKAWykonanie tego
tortu nie jest tak trudne jakby się wydawało w pierwszej chwili. W postach na stronie głównej znajdziecie przepis na kem do
tortu i masę piankową.
Biszkopt możecie upiec wg własnego sposobu lub skorzystać z mojego: na 1
jajko biorę 1 łyżkę
mąki i 1 łyżkę
cukru; oddzielam
białka od
żółtek, ubijam pianę z
cukrem, dodaję
żółtka i delikatnie mieszam, a
potem przesianą
mąkę i też delikatnie mieszam.Na prezentowany tort zużyłam 7
jajek, więc też po 7 łyżek
cukru i
mąki (1 łyżę
mąki pszennej możecie zastąpić
mąką ziemniaczaną). Z masy biszkoptowej upiekłam dwie babki - większą i mniejszą, są specjalne formy na sukienkę lalki, ale foremki na babki też się sprawdzają.


Wystudzone babki przekroiłam na trzy krążki każdą, nasączyłam i posmarowałam kremem, a
potem ustawiłam jedną na drugiej.

Lalkę pożyczyłam od córeczki, owinęłam ją folią spożywczą i wsunęłam w kominek babki - śmiało do samego podłoża :-)

Teraz obłożyłam masą piankową docinając ją do kształtów jakich potrzebowałam i ozdobiłam pisakami spożywczymi. I oto efekt: